Kryterium freestyle odwo³ane - Start piractwu na drogach
To miało być święto motocyklistów i freestyle'u, jakiego wszyscy byśmy pragnęli i jakiego dotąd w naszym kraju nie udało się nikomu zorganizować. Czesi mają swój Streetfighter Day, Niemcy całą serię podobnych imprez, Polacy niestety nie. Ilość zawodników, widzów, sponsorów, nagród i atrakcji na w/w imprezach mogła przyprawiać dotąd organizatorów imprez u nas w kraju o zazdrość i co najwyżej o zawroty głowy.
Dlatego postanowiliśmy, nie w celach zarobku, ale w celu zmiany oblicza motocyklistów w oczach mediów i ludzi, a także aby propagować freestyle jako sport zasługujący na akceptację i uznanie, zorganizować wyjątkową imprezę motocyklową na nieznaną dotychczas w Polsce skalę.
Od 4 miesięcy firma organizująca imprezę, a także cała redakcja Ścigacz.pl wraz z przyjaciółmi serwisu poświęcała swój prywatny czas na przygotowania, planowanie Kryterium. Ilość telefonów, umów, atrakcji do uzgodnienia i załatwienia można by liczyć w setkach, a zysk z imprezy nawet w planach nie miał pokryc kosztów. Udało się jednak to, co uważaliśmy za najważniejsze - ponad 40 zawodników! w sumie z 3 krajów, kilka tysięcy zgłoszonych osób jako widzów, całe rodziny, które na weekend miały zjechać w okolice Ryk nawet z przyczepami campingowymi, to utwierdzało nas w przekonaniu, że takiej imprezy brakuje i ludzie chcą przyjechać.
Ta impreza miała udowodnić, że motocykliści, Ci jeżdzący "na kole" szaleńcy chcą po prostu uprawiać swoją pasję, móc trenować na zamkniętych obiektach sportowych udostępnianych dla innych sekcji sportowych i motoryzacyjnych. Chcieliśmy promować hasła nawołujące do zejścia z ulic i uczestniczenia w imprezach, w których każdy byłby ubezpieczony, jeździłby na przygotowanym do tego terenie w jak najlepszych ku temu warunkach, z czasem miałby licencję, aby kiedyś najlepsi mogli się tytułować Mistrzem Polski.
Niestety, Motopiknik „Ułęż” nie odbędzie się. Tym samym ostatnia w roku 2005 planowana impreza freestyle’owa nie dojdzie do skutku. Motopiknik „Ułęż” został uznany przez Powiatową Komendę Policji w Rykach za imprezę nielegalną. Otóż jazda freestyle została uznana przez tamtejszego komendanta za sport, a sam motopiknik za impreże sportową. Problem polega na tym, że nie ma w Polsce oficjalnej dyscypliny sportowej o nazwie freestyle. Dlatego też nie można zgodnie z przepisami przeprowadzić imprezy freestyle’owej, gdyż według interpretacji Komendanta Policji w Rykach nawet jako dodatkowe wydarzenia w ramach motopikniku nosi wszelkie znamiona imprezy sportowej, na której motocykliści powinni wylegitymować się stosownymi licencjami sportowymi. Skoro jednak freestyle nie jest w Polsce sportem, to nie może być mowy o licencjach sportowych i w ten sposób błędne koło się zamyka.
Niewiele znaczy tutaj przychylność Stołecznej Drogówki i Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie, którym zależy na ograniczeniu ewolucji motocyklowych w ruchu ulicznym na polskich drogach i którym spodobał się pomysł przeprowadzenia feestyleowych jazd nie na ulicach miast, lecz na wydzielonym, zabezpieczonym (barierki, ochrona, straż pożarna, karetki) torze na płycie lotniska.
W związku z brakiem możliwości legalnego przeprowadzenia pikniku na terenie lotniska „Ułęż”, jak również zbyt krótkiego czasu do rozpoczęcia imprezy (organizatorzy dowiedzieli się o interpretacji prawnej Komendanta z Ryk na 3 dni przez datą imprezy) i związanego z tym braku możliwości zmiany miejsca rozgrywania imprezy na bardziej przychylne środowisku freestyle’owemu, organizator podjął decyzję o odwołaniu imprezy.
Impreza zostanie rozegrana w nowym terminie lecz dopiero wtedy, gdy w Polsce zaistnieją warunki do jej legalnego rozegrania.
W imieniu osób zaangażowanych w organizację Kryterium Polskie Freestyle 2005 bardzo przepraszamy wszystkich motocyklistów i kibiców. Jednocześnie zapewniamy, że podejmiemy wszelkie kroki, aby uczynić freestyle oficjalną dyscypliną sportową i aby móc w przyszłości wyłaniać najlepszego freestyle’owca bez względu na sposób interpretacji prawa przez lokalne organy Policji.
Może w przyszłym roku, kiedy serwisy internetowe, importerzy motocykli, motocykliści zjednoczą się w walce z ciemnotą wsród zwykłych ludzi i mediów nazywających nas zazwyczaj tylko "dawcami", uda nam się zorganizować taka wymarzoną imprezę, założyc pierwsze sekcje freestyle w miastach, a zawody będa oficjalnymi Mistrzostwami Polski. Mimo poświęcenia wielu miesięcy ciężekiej pracy i przygotowań, to od Was będzie zależało, czy okażą sie one zmarnowane, czy będzie to zadatek do walki o nasze prawa, choćby do organizacji takich imprez w przyszłości.
Do momentu, kiedy zaistnieją w naszym kraju warunki do profesjonalnego rozgrywania zawodów Freestyle'owych, z wyznaczonym i zabezpieczonym torem, ochroną, karetkami pogotowia itp., polecamy relacje z dotychczasowych imprez Freestyle:
Ekstremalny Borsk (7-9 lipca 2005)
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze