Koniec pewnej epoki - najm³odszy z braci Hayden koñczy karierê
Swoją decyzję o zakończeniu kariery zawodniczej przekazał właśnie Roger Lee Hayden, najmłodszy z trójki słynnych braci. Tym samym wyścigowa historia tej wspaniałej motocyklowej rodziny się kończy.
O sportowej rodzinie z Owensboro w stanie Kentucky było głośno od wczesnych lat 90, głównie za sprawą dwóch najstarszych braci, Tommy’ego i Nickye’ego Haydenów, którzy byli w tym czasie rewelacją amerykańskich torów asfaltowych i flat trackowych. Najmłodszy z nich, Roger Lee, dołączył do gangu w 1999 roku, kiedy rozpoczął profesjonalną karierę. Trzem braciom udał się w 2002 roku bardzo spektakularny numer - w wyścigu TT AMA Grand National w Springfield obstawili całe podium!
Najbardziej utytułowanym z braci Hayden było oczywiście Nicky, Mistrz Świata MotoGP z 2006 roku, którego po tragicznym wypadku we Włoszech wciąż opłakuje cały świat. Najstarszy Tommy Hayden ścigał się ze sporymi sukcesami w amerykańskich supersportach, zdobywając dwukrotnie, w latach 2004-05 mistrzostwo kraju. Karierę zakończył w klasie superbike, gdzie również regularnie był w czołówce.
W ostatnich dniach najmłodszy z Haydenów, Roger Lee, ogłosił, że po tym sezonie kończy swoją 20-letnią karierę jako zawodnik. Już jako młodzik wygrywał wiele amatorskich zawodów na szosie i flat tracku. Profesjonalnie zadebiutował jako 16-latek w klasie 750, zajmując w wyścigu w Atlancie sensacyjne, piąte miejsce. Pierwsze podium, w klasie Superstock 750 zaliczył rok później. W latach 2004-2005 był wicemistrzem w supersportach, tuż za starszym bratem Tommym.
W 2006 roku, w którym jego starszy brat Nicky został mistrzem świata, Roger Lee został wybrany Rookie of the Year w amerykańskich superbike’ach. W następnym sezonie zdobył z Kawasaki mistrzostwo AMA w supersportach. W latach 2007 i 2010 pojawił się z dziką kartą w wyścigach MotoGP i Moto3, a w sezonie 2010 był regularnym zawodnikiem World Superbike.
Ostatnie kilka lat Roger Lee Hayden spędził w teamie Yoshimura Suzuki, z którym regularnie stawał na podium. Karierę przerywa w momencie, kiedy jest jeszcze zawodnikiem w pełni sił, zdolnym do walki o zwycięstwa. Fani będą mogli podziwiać jazdę Rogera w jeszcze czterech pozostałych rundach wyścigów MotoAmerica.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze