Na autostradzie A4 w pobliżu Legnicy doszło w połowie lutego do nieprzyjemnej sytuacji. Kierowca autobusu, należącego do opolskiej firmy transportowej, będącej podwykonawcą sieci Flixbus, uporczywie trzymał się lewego pasa. Nadjeżdżająca za nim karetka na sygnale przez około minutę nie mogła go wyprzedzić.

Kiedy nagranie pojawiło się w sieci, przedstawiciele Flixbusa przeprosili za zachowanie kierowcy oraz poinformowali, że zakończyli z nim współpracę. Aż trudno uwierzyć, że przez tak długi czas nie widział i nie słyszał sygnałów karetki. Być może już niedługo w takich sytuacjach pomocny będzie tzw. trzeci sygnał, czyli komunikat od załóg pojazdów uprzywilejowanych nadawany przez radio.