Otrzymaliśmy do testów nowy kask KR-1 marki KYT. W tym kasku jeździ między innymi zawodnik Aprilia Gresini - Aleix Espargaro, który z chęcią złożył na nim swój autograf. Jak się kask sprawuje? Co przyniosła firmie współpraca ze Suomy?

Kask odebrałem na dzień przed wyjazdem do Brna, na tegoroczne Grand Prix Czech. Błyszczący, pachnący nowością, z napisem BELIEVE IN YOURSELF, co jest mottem zawodnika MotoGP, którego kask jest repliką.

>> Więcej o kaskach KYT <<

Ku mojemu zdziwieniu, idealnie wpasował się na moją głowę. Zwykle kask zaczyna się układać po kilku dniach, a w tym wypadku odnalazłem skorupę pasującą doskonale. Drugim detalem na który zwróciłem uwagę, to materiał, z którego wykonano wnętrze kasku. Jest on bardzo gładki, dobrze przylega do skóry i nie mechaci się od zarostu. Kilka minut na głowie i kolejny odnotowany plus, a mianowicie waga. Jest on tak lekki, że praktycznie go nie czuć. Wg producenta, rozmiar M waży 1350gr. Skąd taka waga? Skorupa wykonana jest z kompozytów, z trzech rodzajów włókien, co daje komfort jazdy i wysoki poziom bezpieczeństwa. TRICARBOCO (Kevlar + carbon + fiber)

Kliknij na kask, a dowiesz się więcej o modelu KYT KR-1

Kolejnym plusem, jest niespotkany dotychczas przeze mnie w innych kaskach rodzaj podbródka. Nie jest on przymocowany całą powierzchnią, lecz tylko w środkowej części, co pozwala na łatwiejsze założenie kasku, jak również chroni sam podbródek przed rozciągnięciem na przestrzeni lat. Świetny patent.

Kask leży już na głowie i co widzę? Bardzo dużo. Pole widzenia jest ogromne. Przy mocnym pochyleniu, widać zaledwie kilkumilimetrowy fragment dolnej uszczelki i mały trójkąt górnej.

Zamykam szybę i słyszę dość solidny dźwięk domknięcia, typowego dla kasków sportowych. Ta szyba nie ma prawa się otworzyć. Sama szyba jest bardzo cienka, a jej grubość to zaledwie 2mm. No właśnie…szyba. W klasycznej, którą otrzymujemy w zestawie, nie ma pin locka, ani nawet otworów na jego montaż. Mamy jednak powłokę antifog, nałożoną na wewnętrzną stronę wizjera. Na tą chwilę sprawdziła się w 100%, przy oberwaniu chmury i temperaturze około 30 stopni. Ciekaw jestem, jak długo wytrzyma, czy nie zacznie się łuszczyć i nie odpadnie, co kiedyś odnotowałem w innym kasku z wysokiej półki.

Zapięcie kasku, to klasyczne DD i nie ma co się nad nim rozwodzić. Działa najlepiej ze wszystkich…kropka.

Kliknij na kask, a dowiesz się więcej o modelu KYT KR-1 REPLICA Corsi

Demontaż szyby jest błyskawiczny i na tyle banalny, że jakakolwiek awaria systemu jest wręcz niemożliwa. Zmiana szyby liczona jest w sekundach i nie ma tu mowy o skomplikowanych systemach, które mogą zawieść w najmniej odpowiednim momencie.

Teraz czas na jazdy różnymi motocyklami i wskazanie zakresu możliwości wykorzystania kasku, jak również odnalezienia zalet i wad, jeśli takie będą. Nie spodziewam się super wyciszenia, gdyż to kask przeznaczony głównie do wyścigów i narzekanie na hałas, jest niczym reklamowanie braku rosołu i schabowego na wczasach Last Minute w Egipcie.

KYT nie jest jeszcze zbyt rozpoznawalną marką w Polsce, lecz prawie każdy motocyklista zetknął się z ich produktami. Firma wcześniej była podwykonawcą kasków marki Suomy, z którą to firmą do dnia dzisiejszego wspólnie pracuje nad rozwojem technologicznym produktów obu marek.

Kliknij na kask, a dowiesz się więcej o modelu KYT KR-1 LIGHTNING

Kaski KYT chronią głowy takich zawodników, jak wspomniany wcześniej Aleix Espargaro (MotoGP), Xavier Simeon (MotoGP), Simone Corsi (Moto2), Xavi Fores (WorldSBK), Fabio Quartararo (Moto2), Isaac Vinales (Moto2), i wielu innych czołowych zawodników wyścigów zarówno na torach asfaltowych, jak i crossowych, lecz również w stuncie motocyklowym, czego przykładem jest polski zawodnik - Marcin "Korzeń" Głowacki.