KTM 1290 Super Duke GT - tak bêdzie wygl±da³!
Premiera na targach EICMA, a mimo to już dziś możemy przyjrzeć się KTM-owi 1290 Super Duke GT.
KTM udostępnił zdjęcia najnowszego turystyka w gamie, modelu 1290 Super Duke GT. Duchowy następca SMT zostanie oficjalnie zaprezentowany podczas targów EICMA w Mediolanie, już za dosłownie kilka tygodni. Motocykl nie będzie różnił się przesadnie od przedprodukcyjnego prototypu ze zdjęć obok. Jedyne co pozostało do odkrycia to kolorystyka, ale nawet w fabrycznym kamuflażu GT wygląda nieźle.
Co nowego w Super Duke GT? Obok regulowanej szyby GT otrzymał aktywne zawieszenie marki WP (rozwiązanie znane chociażby z modelu Super Adventure), podgrzewane manetki, automatycznie wyłączające się kierunkowskazy czy system doświetlania zakrętów. GT posiada tą samą jednostkę napędową co Super Duke R, która jednak przeszła sporą modernizację.
Przekonstruowana głowica i komora spalania pozwalają modelowi GT spełniać normy emisji spalin Euro4, ale także - a może przede wszystkim - pozytywnie wpływają na moment obrotowy i moc maksymalną. Jakby bazowych 180. koni mechanicznych było mało, Super Duke GT najprawdopodobniej będzie mocniejszy. W standardzie Super Duke GT otrzymał quickshifter, kontrolę trakcji, MSC (ABS pozwalający na hamowanie w złożeniu), system wspomagania startu na wzniesieniach (!!!), system zapobieganiu blokowania tylnego koła czy w końcu zmienne tryby pracy jednostki napędowej. Zbiornik paliwa zwiększono do 23. litrów. Szaleństwo, prawda?
Polityka "zapełnienie każdej luki", która uprawia KTM ma oczywiście sens i jest odbiciem tego, co aktualnie wyprawia branża samochodowa. GT bez wątpienia będzie świetnym motocyklem, chociaż w moim odczuciu istnieje bardzo mało motocyklistów potrzebujących 180+ KM w motocyklu z założenia turystycznym. Stąd zresztą konieczność zastosowania zestawu elektronicznych wspomagaczy, bez nich wiele maszyn nie dojechałoby od dealera do domu nowego właściciela.
Jak powtarzałem wielokrotnie - ja czekam na KTM-a 390 Adventure!
Foto: KTM
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzea co za problem ze ponad 180 koni? do tego jest pewnie swietnie zestrojony wtrysk i przynajmniej kupujacy nauczy sie operowac dokladnie gazem
OdpowiedzJa te¿ czekam na Adventure 390!!
Odpowiedz