Jeden zakręt, stu idiotów - czyli smutny rekord obwodnicy Bielska-Białej
Gwiazda polskich zakrętów pobiła niechlubny rekord, jeśli chodzi o statystyki zdarzeń drogowych. Bariery energochłonne mają tam ciężki żywot przez uśpioną czujność kierowców i ułańską fantazję motocyklistów.
Choć miejsce to jest oznakowane, jak przystało na niebezpieczny fragment drogi, to seria występujących wcześniej łagodnych łuków, że czujność kierujących jest skutecznie usypiana, a ograniczenie do 80 km/h - ignorowane. W kwietniu pojawiły się pierwsze informacje o tym, że "zakręt idiotów" wreszcie zostanie przebudowany. Do tego czasu będzie dochodziło do takich sytuacji, jak ta z końca października, w której ucierpiało dwóch motocyklistów.
W dniu 5 listopada doszło w tym miejscu do setnego w tym roku wypadku, co daje średnią jednego zdarzenia drogowego co trzy dni. To "lepszy" wynik niż w zeszłym roku, gdzie na setną stłuczkę trzeba było czekać do 11 listopada. Setną ofiarą padła kobieta i jej skoda. Laureatka otrzymała nawet pamiątkową ramkę od portalu Bielskie Drogi. Miejcie się więc na baczności korzystając z obwodnicy Bielska-Białej.
S-1 Bielsko-Biała, zakręt idiotów kier. Cieszyn - Skoda Fabia po spotkaniu z barierkami. Po raz setny w tym roku. Pamiątkowa ramka wręczona 🎁 pic.twitter.com/nhjtJ4zLLo
— Bielskie Drogi (@BielskieDrogi) November 5, 2019
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeTen zakręt nie powinien być przebudowywany, a nawet więcej zakrętów o takiej konstrukcji powinno być robionych - debile wyeliminują się i będzie można normalnie jeździć po polskich drogach.
Odpowiedz