Drugi dzień zmagań w tegorocznej sześciodniówce i zmiana na pozycji lidera. Prowadzące po pierwszym dniu w klasyfikacji generalnej World Trophy Stany Zjednoczone utraciły czołowe miejsce na rzecz zawodników z Australii. Australijczycy w składzie: Joshua Green, Matthew Phillips, Beau Ralston, Lachlan Stanford, Glen Kearny oraz najszybszy zawodnik drugiego dnia - Daniel Milner wykręcili o niespełna półtorej minuty lepszy czas od Amerykanów, do których po pierwszym dniu tracili 1 minutę i 14 sekund. Rywalizacja pomiędzy obiema drużynami jest niesamowicie zacięta. Na chwilę obecną oba teamy dzieli zaledwie 8 sekund, a warto dodać, że mówimy tutaj o sumie czasów wynoszących obecnie nieco ponad 7 i pół godziny! Na trzeciej pozycji pozostała Francja, która do lidera traci 2 minuty i 11 sekund.

Polacy drugiego dnia wyprzedzając zespół z Austrii awansowali z 14 na 13 pozycję, choć ich strata do lidera znacznie się powiekszyła i wynosi obecnie ponad 34 minuty. Najszybszy z naszych rodaków - Paweł Szymkowski jadący w klasie E2 ramię w ramię z takimi zawodnikami jak wspomniany wcześniej Daniel Milner, Ryan Sipes, David Knight czy Taylor Robert, uplasował się na 30. pozycji. W zmaganiach klubowych najlepiej z Polski, na 31 miejscu spośród 96 zespołów plasuje się obecnie kielecki KTM Novi z Pawłem Cedro, Robertem Frydrychem i Błażejem Gazdą w składzie.

W zmaganiach kobiet po dwóch dniach również dominuje Australia, będąca o ponad 15 minut przed Francją i Szwecją. Podobnie sytuacja wygląda również w klasie Junior Trophy, gdzie również nie ma mocnych na Australijczyków, którym najwyraźniej mocno podpasowały słowackie trasy. Za nimi sytuacja odrotna niż w przypadku kubiet - drudzy są Szwedzi, a trzeci Francuzi.

Foto: pzm.pl