Honda TRX 680 Rincon
« Poprzednia strona strony: 1 2 3 4 Następna strona »
Kątem oka
Największy quad przeprawowy w ofercie handlowej Hondy wyróżnia na tle konkurentów z „wielkiej czwórki" przede wszystkim wymiarami. W zestawieniu z Kawasaki czterokołowa Honda jest od niej o 82 mm krótsza, 23 mm szersza i 26 mm niższa, co rzuca się szczególnie w oczy, gdy oba pojazdy postawimy obok siebie. Sylwetka nadwozia Rincona jest zgrabna i smukła. Krawędzie błotników zakończono wymiennymi fartuchami przeciwbłotnymi, które wykonano z elastycznego tworzywa sztucznego. Dzięki temu nie musimy obawiać się, że każda wywrotka będzie wiązać się z ich pęknięciem i wymianą. Przednie lampy dużego TRXa, w odróżnieniu od mniejszego Foremana nie są osłonięte dodatkowymi rurami. Jednak to dodatek bardzo rzadko spotykany w fabrycznych pojazdach. Informacje takie jak prędkość, przebieg, przejechana odległość między określonymi punktami podróży, poziom paliwa, rodzaj napędu, czy chociażby godzinę znajdziemy na kokpicie wyposażonym w wyświetlacz LCD oraz tradycyjne kontrolki.
Organy wewnętrzne
Pod względem mocy silnika Rincon jest gdzieś na szarym końcu stawki quadów przeprawowych. Sami przyznacie - 33,5 KM przy 6000 obr/min z pojemności 675 cm3 nie jest rewelacyjnym wynikiem. Wielu z was może powiedzieć, że to bardzo kiepski wynik, co nie będzie kłamstwem. Większą o 2,5 KM wydolnością może pochwalić się Kymco MXU 500, które należy do pojazdów ze średniej półki. W przypadku terenowych przepraw parametrem dużo ważniejszym od mocy jest moment obrotowy, którego dużej Hondzie nie brakuje. Umieszczony wzdłużnie, jednocylindrowy, czterosuwowy, chłodzony cieczą silnik zapewnia 50,1 Nm przy 5000 obr/min. Przeniesienie napędu odbywa się za pośrednictwem w pełni automatycznej trzystopniowej skrzyni biegów z przekładnią hydrokinetyczną oraz dodatkowym biegiem wstecznym. Nie musimy jednak godzić się na jazdę w pełnym automacie. Po przełączeniu przekładni w tryb pracy ESP (Electric Shift Program) samodzielnie dokonujemy zmiany biegów, wciskając odpowiednie przyciski znajdujące się pod kciukiem lewej ręki. Szczelne zamknięcie i brak paska napędowego ogranicza obsługę skrzyni biegów jedynie do kontroli poziomu i regularnej wymiany znajdującego się w niej oleju.
W praktyce
Wiele pozytywnych opinii na temat Hondy TRX 680, jakie wielokrotnie słyszałem od użytkowników tych pojazdów oraz własne doświadczenia z modelem TRX 500 Foreman sprawiły, że oczekiwałem od Rincona tego wszystkiego, do czego przyzwyczaiła użytkowników Honda. Mnie osobiście ta marka przyzwyczaiła do wysokiej kultury pracy silnika, a także dużego komfortu jazdy. Nie rozczarowałem się. 680-tka prowadzi się świetnie. Silnik rewelacyjnie ciągnie w zakresie niskich oraz średnich obrotów i jest bardzo dobrze zestrojony z automatyczną skrzynią biegów. Układ kierowniczy, pomimo braku wspomagania pracuje lekko, co owocuje dużą poręcznością pojazdu. „Honda w terenie jest zwinna niczym żmija. Ma też nisko położony środek ciężkości i jest szeroka, dzięki czemu świetnie trzyma się podłoża podczas pokonywania trawersów" - powiedział Jacek Bujański. Przednie hamulce w postaci podwójnych tarcz o średnicy 180 mm z zaciskami dwutłoczkowymi bardzo dobrze wywiązują się z powierzonego im zadania. Ale pojedyncza tarcza z zaciskiem jednotłoczkowym z tyłu mogłaby działać lepiej. Niezależne zawieszenie o skoku 175 mm z przodu i 203 mm z tyłu działa poprawnie, choć podobnie, jak w Kawasaki potrafiło dobić przy pokonywaniu niektórych przeszkód. Jedyną poważniejszą dolegliwością quada Hondy jest brak stałej blokady dyferencjału kół przednich. „Honda zastąpiła klasyczną blokadę mechanizmem różnicowym SureTrac o podwyższonym tarciu wewnętrznym, który samodzielnie rozdziela moment obrotowy pomiędzy kołami. Osoby przyzwyczajone do zwykłej blokady „dyfra" na początku będą miały problem z pokonaniem niektórych przeszkód. Ale wprawieni użytkownicy Rincona potrafią z pomocą dźwigni gazu oszukać system na swoją korzyść..." - skomentował Mr Quad.
Garść wniosków
Honda TRX 680 to doprawdy bardzo fajny quad. Jest stabilny, zwinny i łatwo się prowadzi. W przypadku zarówno rekreacyjnej, jak i ekstremalnej jazdy w terenie niska moc silnika działa właściwie na korzyść Rincona. Potrafi wybaczyć także wiele błędów, dzięki czemu pojazd przypadnie do gustu adeptom offroadowej rywalizacji. Moje słowa z pewnością potwierdzą dwie debiutantki tegorocznego rajdu Mamry Challenge, które do zawodów przystąpiły właśnie na Hondach TRX 680 Rincon.
Dane podstawowe:
Typ silnika | Jednocylindrowy, czterosuwowy, chłodzony cieczą, umieszczony wzdłużnie z półsuchą misą olejową, OHV |
Pojemność | 675 cm3 |
Średnica x skok tłoka | 102 x 82.6 mm |
Stopień sprężania | 9,2:1 |
Moc | 33,5 KM przy 6000 obr/min |
Maksymalny moment obrotowy | 50,1 Nm przy 5000 obr/min |
Układ zasilania | elektroniczny wtrysk paliwa PGM-FI o średnicy gardzieli 40 mm |
Starter | Elektryczny i manualny |
Skrzynia biegów | Hydrokinetyczna przekładnia z trybami jazdy: Automatyczny / Sekwencja (Electric Shift Program) 3-stopniowa (+ wsteczny), |
Napęd | 2WD/4WD |
Promień skrętu | 3,3 m |
Zawieszenie przód | Niezależne, podwójne wahacze, skok 175 mm |
Zawieszenie tył | Niezależne, podwójne wahacze, skok 203 mm |
Hamulce przód | Podwójne, tarczowe o średnicy 180 mm, zaciski dwutłoczkowe |
Hamulce tył | Pojedynczy, tarczowy o średnicy 160 mm, zacisk jednotłoczkowy |
Wymiary (dł./szer./wys) | 2113/1189/1207 mm |
Prześwit | 254 mm |
Rozstaw osi | 1289 mm |
Wysokość siedzenia | 875 mm |
Masa „na sucho" | 277 kg |
|
« Poprzednia strona strony: 1 2 3 4 Następna strona »
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzePozri video HONDA RINCON : https://www.youtube.com/watch?v=ETALyBjucm4
Odpowiedz