Helikopter Black Hawk amerykańskiej armii ląduje na ruchliwym rondzie w centrum miast
Patrz w lusterka, motocykle są wszędzie. Teraz do tego stwierdzenie trzeba dopisać coś jeszcze: "motocykle i helikoptery". Chyba nikt w mieście nie spodziewał się spotkać na swojej drodze amerykańskiego Black Hawka.
Do zdarzenia doszło w stolicy Rumunii, Bukareszcie. Amerykańskie helikoptery miały uatrakcyjnić tamtejsze święto sił powietrznych. Niestety, jeden z helikopterów zaczął tracić wysokość nad miastem. Potem, po "skoszeniu" kilku latarni i okolicznych drzew najpierw przeleciał nad ruchliwą ulicą, a potem wylądował na rondzie.
Efektem ubocznym całego zdarzenia było nie tylko narażenie na niebezpieczeństwo przypadkowych uczestników ruchu, ale również to, że Minister Obrony Rumunii, Constantine Spinu, zabronił przeletów staktów powietrznych podczas najbliższego święta.
Również w Polsce odnotowuje się ostatnio coraz częstsze przypadki lądowania awionetkami na drogach publicznych. Szczególnie atrakcyjne dla pilotów są autostrady, zapewniające dość szerokie pasy i minimalizujące ryzyko zaczepienia o wysokie elementy pobocza. W samym roku 2021 odnotowano takich przypadków w naszym kraju już kilka. Lądowanie bojowego śmigłowca w centrum miasta to już niecodzienny widok.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze