Harley-Davidson opublikował pierwsze oficjalne zdjęcia swojego motocykla elektrycznego LiveWire. Maszyna, która pojawi się w salonach sprzedaży w przyszłym roku, różni się prototypu, który mogliśmy oglądać w 2014 roku.

Faktem jest, że najsłabszą stroną elektrycznego Harleya nigdy nie był wygląd. Projektanci przyłożyli się do roboty i nawet pierwsze prototypy wyglądały bardzo rasowo. Nie inaczej jest z produkcyjnym modelem, który został właśnie zaprezentowany przez Amerykanów. Niewielkiego cruisera narysowano odważnymi liniami, które, choć ekstrawaganckie, mieszczą się w charakterystycznej estetyce marki.

Jak twierdzi Paul James, szef projektu LiveWire, tylko bardzo niewielka część elementów z prototypu trafiła do wersji produkcyjnej. W praktyce zatem zaprezentowany motocykl został zbudowany całkowicie od nowa. Jak zapewnia James, podczas prac nad tym motocyklem wzięto jednak pod uwagę wnioski płynące od osób, które testowały pierwsze konstrukcje.

LiveWire będzie mocno osadzony w dzisiejszych realiach. Kierowca bez problemu sparuje go ze smartfonem, na którym dostępne będą wszystkie informacje na temat jazdy i parametrów motocykla. niestety, producent nie ujawnił jak dotąd żadnych szczegółów dotyczących ceny LiveWire.