Harley-Davidson LiveWire z astronomiczn± cen±?
Elektryczny Harley-Davidson LiveWire jeszcze nie wszedł do produkcji, a już pojawiają się związane z nim problemy. Otóż, w sieci można znaleźć informacje, które według plotek wypłynęły wprost z Milwaukee, jakoby nowy (naprawdę nowy) Harley miał kosztować 50 tys. dolarów. Zacznijmy od tego, że w żaden sposób nie można tego nazwać oficjalną informacją, ale... 50 tys. dolców? Chyba nawet zamożni dentyści z Florydy złapali się za głowę.
Jak wiadomo, Harley prowadzi właśnie projekt, w którym udostępnia niektórym LiveWire i zbiera opinie, aby ostatecznie wypuścić w 2015 roku na rynek dopracowany motocykl. No i nie zgadniecie, ale okazuje się, że zasięg jest mniejszy niż klienci by chcieli. Co prawda LiveWire zbiera bardzo pochlebne oponie, ale nadal mamy do czynienia z motocyklem elektrycznym z mocno umiarkowanym zasięgiem.
Jeśli chodzi o cenę, to Harley natychmiast zdementował plotki o 50 tysiącach, twierdząc, że żaden z pracowników nie podał oficjalnie takiej kwoty. Prognozowana kwota to z kolei okolice 25 tys. dolarów, ale która z tych liczb będzie prawdziwa przekonamy się w momencie premiery. Co ciekawe, Mission Motors pomagali w tworzeniu elektrycznej jednostki napędowej, ale problemem mogą okazać się kłopoty finansowe tej firmy, co z kolei może negatywnie wpłynąć na datę oficjalnej rynkowej premiery jeśli Harley będzie musiał szukać nowego partnera.
Bardzo dobrze, że LiveWire jest póki co w fazie prototypowej. Jeśli Harley-Davidson zdecydowałby się wypuścić totalnie nowy dla koncernu motocykl, ba, totalnie nową filozofię i przykleić do niej kartkę z astronomiczną ceną, po czym wypuścić go na rynek i mieć nadzieję, że fani zrozumieją zamysł i gotowi będą zapłacić gigantyczną kasę, mogło by się to okazać przepisem na katastrofę. Harley doskonale wie, że musi dopracować LiveWire. USA to docelowy rynek elektrycznych, przyjaznych środowisku pojazdów, ale ekspansja na inne kraje jest raczej nieunikniona.
Tymczasem polecamy Wam naszą prezentację elektrycznego Harleya-Davidsona
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze