Freeride 250 R czy Freeride E?
Miło nam donieść, że Michał Mikulski wyrusza na objeżdżanie nowego medelu KTM z serii Freeride.
Wieść gminna niesie, że będzie to Freeride 250 R - oparty o dwusuwowego jednocylindrowca znanego z modelu EXC 250, usportowiony brat testowanego przez nas Freerida 350. Szczegóły techniczne nie są jeszcze znane, ale możemy przyjąć, że będzie to silnik nieco słabszy od endurowego oryginału, pasujący do gamy Freeride. KTM z nowym modelem kieruje się bardziej w stronę wyczynu, dlatego też jego prezentacja odbędzie się na trasach włoskiego wyścigu Hell’s Gate. Myślicie że Mikulski da sobie tam radę?
Drugą opcją - choć mniej prawdopodobną - jest oficjalna premiera elektrycznego modelu Freeride E.
A co wy wolelibyście? Dwusuwowego Freerida nastawionego na hardcorowy sport czy 30-konnego elektryka na kostkowych oponach? I, przede wszystkim, na co chcielibyście żebyśmy zwrócili uwagę objeżdżając dla was jeden bądź drugi motocykl? Raport z tej prezentacji znajdziecie wyłącznie na stronach Ścigacz.pl.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzewszystkie szczegóły techniczne są już od kilku dni na ktm.com. Słaby research ekipo ściga.
Odpowiedz