Egzamin na prawko by³ trudny? Bêdzie jeszcze ciê¿ej. Nadchodzi test percepcji ryzyka
Ze względu na decyzję Komisji Europejskiej egzamin teoretyczny na prawo jazdy wkrótce stanie się jeszcze trudniejszy, ponieważ wprowadzi on tzw. test percepcji ryzyka. Celem zmiany jest lepsze przygotowanie przyszłych kierowców do bezpiecznego poruszania się po drogach, a co za tym idzie, zmniejszenie liczby wypadków drogowych.
Test percepcji ryzyka polega na wskazaniu potencjalnego zagrożenia na drodze. Zdający obejrzą materiał wideo i muszą zareagować w momencie, gdy zauważą, że dana sytuacja może prowadzić do wypadku. Test obejmuje różne sytuacje, takie jak dziecko jadące na rowerze po chodniku, które może w każdej chwili wyjechać na jezdnię, czy kierowca samochodu, który chce opuścić pojazd, ale nie widzi zagrożenia ze strony innych pojazdów. Klikanie bez namysłu nie będzie miało większego sensu, a zdający muszą uważnie się rozglądać i brać pod uwagę wszystkie możliwości. Jeśli zareagują zbyt szybko lub zbyt wolno, nie otrzymają punktu i nie zaliczą testu.
Istniejące wyniki badań przeprowadzone na grupach osób zdających egzamin na prawo jazdy wykazały, że uczestnicy, którzy uzyskali lepsze wyniki w teście percepcji ryzyka, mieli mniejszą liczbę wypadków drogowych w ciągu pierwszych kilku lat od uzyskania prawa jazdy. Badania te wskazują, że test percepcji ryzyka może być skutecznym narzędziem do oceny umiejętności kierowców w identyfikacji i unikaniu sytuacji ryzykownych na drodze.
Kiedy pojawią się nowe utrudnienia dla osób podchodzących do egzaminów? Nie wcześniej niż za trzy lata, chociaż wiele zależy od władz UE, które mogą przyspieszyć cały proces.
Bez wątpienia test percepcji ryzyka może okazać się narzędziem, które pomoże w ocenie umiejętności potencjalnych kierowców. W końcu idea jest szczytna. Chodzi o to, aby z osoby po kursach i egzaminach dysponowały rzeczywistymi umiejętnościami, a nie jedynie plastikowym prostokątem o nazwie prawo jazdy. Z drugiej strony, czy te nowe progi nie będą za wysokie? Przecież nikt nie staje się kierowcą, bo zdał egzamin. Do tego potrzeba doświadczenia, które mierzy się w kilometrach, miesiącach i latach za kółkiem. Jak uważacie?
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze