Drogą do Urzędowa - wyprawa rozpoczęta
Etap przygotowań zakończony. 16. maja z portu lotniczego im. Fryderyka Chopina w Warszawie odlatujemy do New Delhi
Pamiętacie chłopaków z wyprawy „Drogą do Urzędowa - Himalaya Expedition 2011”? W skrócie – czterech facetów leci do Indii, tam kupują Royal Enfieldy i na nich wracają do małej miejscowości położonej na Wyżynie Lubelskiej – do Urzędowa.
Etap przygotowań zakończony. 16. maja z portu lotniczego im. Fryderyka Chopina w Warszawie odlatujemy do New Delhi. Ostatnie dwa tygodnie minęły na dopinaniu brakujących elementów wyprawy. Dzięki gościnności Łukasza Oqrwieńca z Łupkowa, majowy weekend spędziliśmy w survivalowych warunkach na „Końcu Świata”. Brak prądu, bieżącej wody, spanie na deskach, chleb z pieca, łazienka w krzakach i piosenka turystyczna do czwartej nad ranem. Mimo tego, że obóz przygotowawczy uważamy za udany, nie wpłynął on na poprawę naszej kondycji fizycznej. Zwieńczeniem wielomiesięcznych przygotowań była kilkudniowa impreza pod hasłem „Zanim wyjedziesz w Himalaje”, w której uczestniczyło ponad 50 przyjaciół. To również nie wpłynęło pozytywnie na poprawę naszej kondycji.
Przyszedł czas na podsumowanie ponad pół roku przygotowań do wyprawy. Nawiązaliśmy całą masę kontaktów, wydzwoniliśmy tysiące godzin i wysłaliśmy jeszcze więcej maili. Zaowocowało to współpracą z kilkoma firmami, osobami prywatnymi i mediami. Lista osób którym chcielibyśmy podziękować jest bardzo długa, postaramy się nikogo nie pominąć. Przede wszystkim dziękujemy firmie Modeka, która ubrała nas w kurtki i spodnie Finn z najnowszej kolekcji na rok 2011. Serdeczne dzięki dla Ady Gzowskiej z Free&Fun, która w znacznym stopniu pomogła w pozyskaniu sponsorów. Dziękujemy Jackowi Starosielcowi z Motochallenge za to, że od początku trzymał za nas kciuki, ponadto wyposażył nas w Spot GPS, za pośrednictwem którego będziecie mogli na bieżąco śledzić nasze położenie w Internecie. Dziękujemy chłopakom z firmy Camonboard za dwie kamery do sportów ekstremalnych Drift Innovation HD170, dzięki którym zobaczycie jak wygląda jazda po Himalajach z perspektywy motocyklisty. Dziękujemy Rafaelowi Kwiatkowskiemu z firmy Mottowear za spodnie motocyklowe, w których na pewno będzie się wygodnie podróżować. Dziękujemy Panu Zbigniewowi Gawdzikowi za pomoc w uzyskaniu funduszy z puli na promocję Powiatu Kraśnickiego. Dziękujemy Gminie Urzędów za symboliczne wsparcie finansowe. Dziękujemy Arturowi Hofmanowi za wsparcie farmaceutyczne, a Paniom Basi Sadowskiej i Annie Adamczyk za bezbolesne zaaplikowanie szczepionek. Pani Basi Dąbrowskiej z Ainatravel za pomoc przy uzyskiwanie wiz. Dziękujemy Kraśnickiej firmie DotMedia za bezpłatne wykonanie materiałów reklamowych. Szczególnie chcemy podziękować Panu Arturowi Borkowskiemu z Polskapresse za promocję naszej wyprawy na łamach Kuriera Lubelskiego i całej grupie wydawniczej Polskapresse. Chcemy podkreślić, że w miarę naszej możliwości podczas trwania wyprawy będą pojawiać się zdjęcia i krótkie relacje w piątkowym magazynie Kuriera Lubelskiego. Zachęcamy zatem do prenumerowania. Dziękujemy najszybszemu portalowi internetowemu Ścigacz.pl, ponadto miesięcznikowi Motocykl i Radiu Lublin. Szczegóły znaleźć można na stronie Drogą do Urzędowa. Serdeczne dzięki i do zobaczenia!
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarze"na „Końcu Świata”. Brak prądu, bieżącej wody, spanie na deskach, chleb z pieca, łazienka w krzakach i piosenka turystyczna do czwartej nad ranem." - zazdrocha 100% Powodzenia! Piszcie,...
Odpowiedz