Dlatego ludzie nie lubią motocyklistów
Motocyklista i "vlogger" w jednej osobie, czyli poradnik o tym jak zrażać do siebie ludzi.
"Motovlogger" o mówiącym sporo o charakterze pseudonimie Rev Bomb ucieleśnia wszystkie cechy, których nie lubi się w motocyklistach i tzw. "YouTuberach". Od jakiegoś czasu poruszanie się motocyklem między samochodami w ruchu zatrzymanym w stanie Kalifornia jest legalne. W odczuciu bohatera poniższego filmu daje mu to prawa nie mniejsze niż ambulansu na sygnale. Gdy w jednym z miejsc nie może zmieścić się pomiędzy dwoma samochodami, daje popis braku wychowania i czystej głupoty. Sami zobaczcie:
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzejeden idiota potrafi popsuc opinię wiekszosci.
OdpowiedzNo debil normalnie i tyle. A przy okazji, zauważyłem w tym sezonie, że naprawdę bardzo dużo ludzi w samochodach (autobusach też) jest dla mnie jako dla motocyklisty bardzo uprzejmych, takich spoko,...
Odpowiedzniedowartościowana pizda i tyle, mam nadzieję, że kiedyś trafi na większego od siebie frustrata i się skończy pajacowanie :)
OdpowiedzDokładnie popieram użytkownika SML. Jak nie ma miejsca to się nie pcham, ale jak widzę, że ktoś specjalnie zjeżdża żeby zrobić mi miejsce to zawsze podziękuję. A przy okazji powinni mu te palce ...
OdpowiedzBo to pissdusiowaty użyszkodnik motocykla, a nie motocyklista...
OdpowiedzKierowcy samochodów nie mają obowiązku przepuszczać motocyklistów którzy próbują się przebić między pojazdami. To czy to zrobią zależy tylko od ich uprzejmości. Sam jeżdżę i jak nie ma miejsca to ...
Odpowiedz