Ścigacz.pl

Piąty etap Rajdu Dakar to dwie pętle, jedna przewidziana dla samochodów, druga przewidziana dla motocykli i quadów. Zawodnicy jechali dwiema różnymi trasami, co w Arabii Saudyjskiej jeszcze nie miało miejsca. Polacy zaliczyli dobre starty i na mecie w dwóch klasach stanęli na etapowym podium.

W kategorii motocykli etapowe zwycięstwo wywalczył Danilo Petrucci, który metę przejechał z czasem lepszym zaledwie o dwie sekundy od drugiego na finiszu Rossa Brancha. Trzeci był Jose Ignacio Cornejo, który stracił do Włocha zaledwie pięć sekund. Przypomnijmy, że Petrucci po awarii motocykla na drugim etapie był bliski wycofania się z rajdu, jednak po otrzymaniu 11 godzin kary kontynuuje jazdę. Danilo jest pierwszym w historii zawodnikiem MotoGP, który wygrał etap Rajdu Dakar.

Maciej Giemza zaliczył bardzo dobry start i uzyskał 14. czas. Dało mu to awans w klasyfikacji generalnej na 31. miejsce. Konrad Dąbrowski dojechał na metę z 29. wynikiem i również awansował o dwie pozycje w generalce z 36. na 34. miejsce. Liderem pozostaje Sam Sunderland przed Matthiasem Walknerem. Zawodników dzieli zaledwie 2,5 minuty.

W kategorii quadów bardzo dobry dzień miał Kamil Wiśniewski, który zajął drugie miejsce za Alexandrem Giroud. Wczorajszy wynik pozwolił Kamilowi wrócić na piątą pozycję w klasyfikacji. Liderem został Giroud przed pablo Copettim i Manuelem Andujarem.

W klasie SSV Polacy nie odpuszczają. Drugie miejsce na mecie etapu zajęli Marek Goczał i Łukasz Łaskawiec. Drugi zespół Cobant-Energylandii Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk tym razem uzyskali 8. wynik, a Aron Domżała i Maciej Marton na mecie zameldowali się z 14. wynikiem. W klasyfikacji prowadzi Rodrigo de Oliveira, który wygrał piąty etap, przed Austinem Jonesem i Gerardem Guellem. Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk spadli na czwartą pozycję, a Marek Goczał z Łukaszem Łaskawcem utrzymali szóste miejsce.

Hank Lategan wygrał etap w klasie samochodów po raz pierwszy w karierze. Zwycięstwo nie przyszło łatwo, ponieważ kierowca musiał zmagać się z usterką drzwi. Mimo tego, na mecie zamledował się z przewagą niemal dwóch minut nad drugim zawodnikiem - Sebastienem Loebem. Trzeci czas uzyskał Lucio Alvarez. Jakub Przygoński i Timo Gottschalk zameldowali się na mecie z 5. wynikiem i utrzymali 6. miejsce w tabeli. Liderem pozostaje Nasser Al-Attiyah, który piąty etap ukończył na 7. pozycji.

Szósty etap to zamiana pętli. Kierowcy samochodów pojadą pętlą, którą wcześniej jechali motocykliści, a motocykliści i quadowcy wyruszą drugą trasą wokół Rijad. Odcinek specjalny wyniesie 404 kilometry, a w sumie do pokonania zawodnicy będą mieli 620 km. Sobota to z kolei dzień odpoczynku, po którym rajdowa karawana wyruszy w drogę powrotną do Dżuddy.

Szczegółowe wyniki znajdziecie na STRONIE.