Dakar 2020: motocykle i quady wracaj± na trasê 9. etapu
Na trasę dziewiątego etapu powróciły dziś motocykle i quady. 410 kilometrów odcinka specjalnego, było dziś krótszym dystansem do przejechania niż dojazdówki ogółem - 476 kilometrów. Polacy poradzili sobie całkiem nieźle.
Najlepszym wynikiem wśród Polaków może się dziś pochwalić Jakub Przygoński. Wraz z Timo Gottschalkiem dojechali na metę jako czwarta załoga. Dało im to awans o trzy miejsca w klasyfikacji generalnej - na 25. pozycję. Dzisiejszy etap wygrał Stephane Peterhansel, a liderem w klasie samochodów pozostaje Carlos Sainz, który na metę dojechał osiem sekund po załodze Orlen Teamu. Wszystko przez przebitą oponę, która zajęła załodze trochę czasu.
Rafał Sonik był dziś siódmy na mecie, a w klasyfikacji generalnej nadal utrzymuje trzecią pozycję. Arkadiusz Lindner, który jedzie w kategorii Dakar Experience, dojechał na metę dziś jako piąty. Był nawet moment, w którym Lindner prowadził. Kamil Wiśniewski był dzisiaj 12., ale w generalce udało się utrzymaće piąte miejsce. Liderem w kategorii quadów pozostaje Ignacio Casale, drugi jest Simon Vitse.
Maciek Giemza był dziś 21. i w generalce awansował na 18. pozycję. Krzysztof Jarmuż ponownie był dziś 12. na mecie Original by Motul i nadal utrzymuje siódmą lokatę w generalce. Zwycięzca dzisiejszego odcinka, Pablo Quintanilla, zajmuje drugie miejsce w generalce. Plasuje się za Rickym Brabecem, a przed Tobym Pricem.
Aron Domżała i Maciej Marton dzisiaj nie mieli swojego dnia. Ne metę dojechali jako 33. ekipa. Niestety przez to spadli w klasyfikacji na 11. pozycję. Lepiej niż wczoraj poszło natomiast ich ojcom. Maciej Domżała i Rafał Marton kolejny raz poprawili swój wynik i metę przejechali jako 16. W klasyfikacji także awans - na 12. miejsce.
W kategorii ciężarówek ekipy, w których jadą Szymon Gospodarczyk i Darek Rodewald wymieniają sie pozycjami. Dziś to ekipa Darka była lepsza i na metę dojechała jako 10. Natomiast ekipa Szymona przejechała linię mety jako 13. W klasyfikacji zajmują odpowiednio: siódmą i dwunastą pozycję. Robert Szustkowski i Jarosław Kazberuk utrzymują w miarę stałe tempo, choć dziś wynik mieli gorszy, niż wczoraj. Na metę dojechali jako 23. Załoga, a w generalce udało sie utrzymać 18. pozycję.
Z Rajdu wycofali się kolejni zawodnicy. Danielowi Albero Puig, który po czwartym etapie jechał już w kategorii Dakar Experience, zepsuł się silnik. Daniel chce być pierwszym diabetykiem, który ukończy Dakar. Na ten moment, drugi rok z rzędu, musiał się wycofać. Lorenzo Santolino również musiał się wycofać. Również drugi rok zrzędu. Na trasie musiała się nim zająć ekipa medyczna. Santolino cierpiał z powodu bólu w trakcie jazdy. Z kolei po wczorajszym etapie wycofali się także Isidre Esteve Pujol w klasie samochodów oraz Gerrit Zuurmond w klasie ciężarówek.
Dziesiąty etap poprowadzi z Haradh do Shubaytah. Tym razem dojazdówek będzie zdecydowanie mnie, bo tylko 74 kilometry, natomiast odcinek specjalny wyniesie 534 kilometry. Będzie to etap maratoński, czyli po przyjeździe na biwak każdy z zawodników sam będzie musiał zadbać o swój sprzęt. Ewentualnie będzie mógł poprosić o pomoc innych uczestników. Załogom na biwak jutro wstęp wzbroniony!
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze