Czy można jechać do rodziny na święta? Co mówią przepisy?
Czy motocyklem można jechać do domu na święta by odwiedzić bliskich? Jak taką podróż potraktuje policja i czy nałoży za to mandat? Przejrzeliśmy rozporządzenie ministra zdrowia.
Premier i minister zdrowia apelują o maksymalne ograniczenie kontaktów międzyludzkich, także w czasie świąt. Mateusz Morawiecki sugeruje, by w miarę możliwości zrezygnować z odwiedzania rodziny, zwłaszcza jeśli mieszka w innym mieście. Z całą pewnością wyjazd do rodzinnego domu na święta nie jest zabroniony.
Policja działa na podstawie Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 24 marca 2020 r.. zmieniającego rozporządzenie w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii. Zawarto tam zasady dotyczące ograniczeń przemieszczania się.
W §1, pkt 2 czytamy:
(...) zakazuje się na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej przemieszczania się osób przebywających na tym obszarze, z wyjątkiem przemieszczania się danej osoby w celu:
- wykonywania czynności zawodowych lub zadań służbowych, lub pozarolniczej działalności gospodarczej, lub prowadzenia działalności rolniczej lub prac w gospodarstwie rolnym, oraz zakupu towarów i usług z tym związanych;
- zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego, w tym uzyskania opieki zdrowotnej lub psychologicznej, tej osoby, osoby jej najbliższej w rozumieniu art. 115 § 11 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. z 2019 r. poz. 1950 i 2128), a jeżeli osoba przemieszczająca się pozostaje we wspólnym pożyciu z inną osobą - także osoby najbliższej osobie pozostającej we wspólnym pożyciu, oraz zakupu towarów i usług z tym związanych;
- wykonywania ochotniczo i bez wynagrodzenia świadczeń na rzecz przeciwdziałania skutkom COVID-19, w tym w ramach wolontariatu;
- sprawowania lub uczestniczenia w sprawowaniu kultu religijnego, w tym czynności lub obrzędów religijnych.
Odwiedziny domu rodzinnego lub rodziny, która nie mieszka z nami pod wspólnym dachem, mogą zatem zostać przez policję zakwalifikowane jako nieuprawniona podróż. Z drugiej strony dla katolików święta to przede wszystkim obrzędy związane z liturgią Wielkiej Nocy, a zatem uroczystości religijne o wyjątkowym charakterze.
Jak dotąd nie zamknięto także żadnego z miast i nie wprowadzono generalnego zakazu przemieszczania się. Naszym zdaniem odwiedzenie najbliższych, z zachowaniem pełnych zasad bezpieczeństwa, wyczerpuje zapis w rozporządzeniu dotyczący "zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego".
Jeśli policja będzie próbowała wręczyć wam mandat za podróż do rodziny, radzimy go nie przyjmować. Sprawa zostanie skierowana do sądu, a ten z wielkim prawdopodobieństwem oddali wniosek o ukaranie. Rozporządzenie ministra zdrowia jest bowiem, zdaniem wielu prawników, niezgodne z Konstytucją RP.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeArtykuł świetny i oczywiście trafia bardzo celnie. Ja od jakiegoś czasu jeżdżę na moto i uważam, że nikomu przez to krzywda stać się nie może jeśli robię to tak jak zwykle. I nie zamierzam niczego...
OdpowiedzPanie Autorze, skoro jest Pan taki skory do udzielania rad i posrednio namawia Pan do nieprzestrzegania obostrzen wydanych przez rzad, to czy rowniez w pewnym stopniu poczuje sie Pan do ...
OdpowiedzMożna tez być bezobjawowym nosicielem grypy : "W sezonie grypowym 2019/2020, w okresie od 1 września 2019 r. do 31 marca 2020 r., odnotowano łącznie 3 636 950 zgłoszeń przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę w Polsce. Z powodu grypy od początku sezonu zmarło 56 osób"...
OdpowiedzMozesz byc bezobjawowym nosicielem wirusa grypy lub AIDS i o tym nie wiedziec. Niech panstwo zrobi KAZDEMU test i bedzie po problemie, kto moze sie przemieszczac a kto nie. A co do ograniczen w przemieszczaniu - nie ma stanu wyjatkowego wiec ograniczenie swobod osobistych jakąś ustawą JEST niezgodne z konstytucja !
OdpowiedzPrzestań chłopie pleść bzdury. Każdy ma swój rozum. Państwo nie musi mi tłumaczyć jak dbać o moich bliskich. Mogę pojechać do dziadka który ma 96 lat i spędzić z nim czas na powietrzu, w odległości kilku metrów. Ta rozmowa pomoże dziadkowi przetrwać izolację. A Ty jak jesteś takim sługusem rządzących to sobie siedź w domu i gnij. A autora się nie czepiaj bo dobrze napisał.
OdpowiedzMotocyklem czy samochodem, w świetle aktualnych obostrzeń, to jedno i to samo. Pojazd to pojazd, można jeździć motocyklem jak i autem.
Odpowiedz