Czy dezynfekcja motocykla ma sens? Jak zdezynfekować motocykl w 4 krokach
Ryzyko przeniesienia koronawirusa na powierzchni motocykla czy skutera jest stosunkowo niewielkie, zwłaszcza w porównaniu z pojazdami komunikacji publicznej. jeśli jednak korzystacie z jednośladu do załatwiania codziennych spraw, jego regularna dezynfekcja na pewno będzie wskazana.
W okresie walki z pandemią COVID-19 rekreacyjna jazda motocyklem jest raczej niewskazana. Wielu użytkowników wybiera jednak ten środek lokomocji do poruszania się po okolicy, dojazdów do pracy czy sklepu oraz załatwiania innych potrzebnych spraw. Pod względem zagrożenia epidemiologicznego jednoślad pozostaje jednym z najbezpieczniejszych wyborów. Jeździmy w pojedynkę, trzymamy się z daleka od innych ludzi i nie dotykamy różnych powierzchni w pojazdach komunikacji publicznej.
Nie oznacza to jednak, że nasz motocykl lub skuter jest całkowicie odporny w kontekście przenoszenia koronawirusa. Można mniej więcej założyć, że w czasie postoju nikt poza nami nie będzie go dotykał, jednak nie stawialibyśmy na to wszystkich pieniędzy. Najbardziej prawdopodobne jest jednak to, że wirusa przyniesiemy sami, np. właśnie wychodząc ze sklepu.
Naukowcy badający koronawirusa wiedzą o nim coraz więcej. Z dużym prawdopodobieństwem określili czas jego przeżycia na różnych powierzchniach. Na plastikach i powierzchniach metalowych, a więc materiałach powszechnie występujących w budowie jednośladów, wirus może przeżyć nawet 2-3 dni. Z tego powodu częsta dezynfekcja regularnie używanych motocykli i skuterów jest koniecznością. Jest to oczywiste w przypadku salonów motocyklowych, ale użytkownicy prywatni również powinni się do tej rady stosować.
1. Przygotuj odpowiednie środki
Właściwe środki do dezynfekcji można kupić w sklepach, aptekach i na stacjach benzynowych. Najwygodniejsze w użyciu będą takie z rozpylaczem, w niewielkiej butelce, którą można zawsze wozić ze sobą. Ze względu na gigantyczny popyt i ograniczone możliwości produkcji, płyny te są jednak obecnie bardzo drogie i często występują problemy z ich dostępnością. W ostateczności możemy użyć środków, które mamy zazwyczaj w domu - alkoholu etylowego lub wody utlenionej z octem.
2. Spryskaj to, co najważniejsze
Jeśli nie macie w zwyczaju przytulania się do swojej maszyny, nie ma sensu marnować cennych specyfików do opryskania całego motocykla lub skutera. Należy skupić się na powierzchniach, z którymi mamy rzeczywisty kontakt przed i w czasie jazdy. Są to na pewno kluczyk i stacyjka, manetki kierownicy oraz przełączniki, kanapa, zbiornik paliwa, panele boczne, których dotykamy spodniami i ewentualnie zamek i klucz do kufra.
3. Nie zapomnij o dłoniach, ciuchach i kasku
Należy również zadbać o siebie i swój strój. Nie zaszkodzi spryskać dłoni oraz rękawic - na zewnątrz i wewnątrz, a także cholewek butów, których dotykamy przy zakładaniu i zdejmowaniu. Bardzo ważny jest również kask, a zwłaszcza jego wnętrze w przedniej części, na którą trafiają drobinki z naszego oddechu. W okresie pandemii warto również nosić regularnie praną kominiarkę lub wysoki komin, które w razie potrzeby zasłaniają usta i nos. Przydadzą się w sklepach w charakterze maseczek.
4. Stosuj dodatkowe środki bezpieczeństwa
Niezależnie od tego, ile wysiłku włożymy w zdezynfekowanie motocykla i stroju, poruszając się w przestrzeni publicznej nie unikniemy zagrożenia zakażeniem koronawirusem. Należy się stosować do ogólnych zaleceń władz, takich jak niedotykanie twarzy i stosowanie foliowych rękawiczek zawsze wtedy, gdy musimy dotknąć czegoś, czego z duży prawdopodobieństwem dotykali inni ludzie. Dotyczy to zwłaszcza zakupów i tankowania. Płacimy oczywiście kartą, a najlepiej zupełnie bezdotykowo aplikacją w telefonie.
Może to wyglądać na dosyć paranoiczne działania, ale rzeczywistość póki co przegania nasze wyobrażenia. Musimy spróbować za nią nadążyć.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNajlepiej dezynfekować ogniem...
Odpowiedz"Dezynfekcja motocykla"... nie bo je*nę. To już naprawdę nie ma o czym pisać tylko o koronawirusie i wymyślanie pierdół z tym związanych? A może trzeba też jakoś zabezpieczyć moto stojące w garażu ...
Odpowiedz