Cztery Hondy Cub i masa offroadowej frajdy [VIDEO]
W dobie pandemii raczej rezygnujemy z dalekich wyjazdów i doceniamy lokalne atrakcje. Łaskawszym okiem patrzymy na starsze i tanie motocykle, których główną zaletą w tych trudnych czasach są minimalne koszty zakupu i eksploatacji. Kiedy mamy obok siebie paczkę dobrych kumpli, a za oknem górzystą okolicę z siecią kamienistych ścieżek, dobra zabawa jest gwarantowana niezależnie od posiadanej maszyny.
Czterech motocyklistów z Grecji zabrało na wyprawę bezdrożami swoje niepozorne Hondy Cub. To najpopularniejsze motocykle na świecie, wyprodukowane i sprzedane do tej pory w zawrotnej liczbie ponad 100 milionów egzemplarzy. Nic dziwnego - są tanie, proste, idealne na dojazdy, a przy tym odporne na niekorzystne warunki, złe traktowanie i czasem skrajną głupotę właścicieli. Wystarczą dobre opony, a Cub wjedzie wszędzie. Jak widać, panowie bawią się znakomicie, przebijając się na tych maluchach przez kamieniste wzgórza i wspierając się w kryzysowych sytuacjach. Oczywiście wszystko to z dużym dystansem i przymrużeniem oka.
Niewielka Honda, obecnie w wersji Super Cub, wciąż jest w ofercie japońskiego producenta. Niedlugo na rynek wejdzie również jej bardziej uterenowiony wariant CT125, który jeszcze lepiej nadaje się do tego typu zabaw.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze