Ścigacz.pl

Nazwa tego układu doskonale odzwierciedla jego funkcję. dB to decybel, a killer… to oczywiście zabójca. Chodzi zatem o układ redukujący hałas. Ale to nie wszystko.

Każdy doskonale zdaje sobie sprawę, że gdy motocykl jest na biegu, silnik wytwarza hałas, który jest wzmacniany przez układ wydechowy. Oczywiście hałas ten może być irytujący dla osób znajdujących się w pobliżu motocykla, takich jak przechodnie lub sąsiedzi, nie wspominając o tym, że w większości krajów Europy obowiązkowe jest przestrzeganie limitów hałasu narzuconych przez prawo.

Do czego służy dB killer?

Właśnie w tym miejscu pojawia się dB killer. W rzeczywistości to metalowy element, który znajduje się wewnątrz tłumika motocykla i służy do redukcji hałasu wytwarzanego przez silnik, dzięki czemu motocykl spełnia limity decybeli narzucone przepisami danego kraju.

W praktyce dB killer działa jako reduktor dźwięku lub tłumik, zmniejszając głośność dźwięku emitowanego przez silnik. Z tego powodu dB jest nierzadko pierwszym elementem w motocyklu, który zostaje zdemontowany przez nowego właściciela. Czy należy to robić? Do tego pytania jeszcze powrócimy, na razie odpowiedzmy sobie na inne.

Jak działa ten sprzęt?

W praktyce dB killer generuje wewnętrzną komorę rezonansową, która aglomeruje wibracje i zmniejsza ciśnienie gazu znajdującego się wewnątrz układu wydechowego, wpływając w ten sposób bezpośrednio na hałas. Finalnie uzyskujemy obniżenie poziomu głośności silnika. Warto przypomnieć, że dźwięk silnika, który przydaje się w swoich niskich rejestrach, na przykład podczas przeciskania się motocyklem w korku, w trakcie jazdy na dłuższych odcinkach może być uciążliwy - również dla motocyklisty. dB killer redukuje również ten problem.

Jak wygląda dB killer?

W najpopularniejszej formie to metalowy cylinder z wewnętrznymi otworami. Najczęściej jest to po prostu rurka, często przypominającą kształtem trąbkę. dB killer zwykle umieszczany jest w końcówce wydechu, aby regulować prędkość gazów emitowanych z silnika. Jak już wyjaśniłem, w ten sposób możliwe jest zmniejszenie ilości emitowanych decybeli.

Znaczenie dB killera dla motocykla

Oprócz zgodności z przepisami dotyczącymi hałasu korzystanie z tego prostego elementu może przynieść inne korzyści. Na przykład, jeśli motocykl jest używany na torze, użycie dB killera może być obowiązkowe, aby zachować zgodność z przepisami dotyczącymi torów. Ponadto specjalna rurka w tłumiku może wpływać na osiągi motocykla, zwłaszcza na moc i moment obrotowy. W rzeczywistości, w zależności od przypadku, jego użycie może ograniczyć prędkość maksymalną motocykla, ale także poprawić dostarczanie mocy przy niskich obrotach.

Czy można zdemontować dB killera?

To element motocykla jak każdy inny. Można go zdemontować, ale trzeba wiedzieć, po co to się robi. Zadałbym raczej inne pytanie, a mianowicie, czy usunięcie tego elementu w motocyklu używanym głównie w mieście ma w ogóle sens? Bez wątpienia motocykl będzie głośniejszy bez dB killera, co z kolei może oznaczać kłopoty. Oczywiście istnieją pewne sytuacje, kiedy wybebeszony tłumik przynosi korzyści. Przeloty sprawdzają się m.in. w enduro. Wbrew temu co sądzą zagorzali przeciwnicy enduro, usuwanie dB killera nie ma na celu nagłośnienia okolicy i wskazania straży leśnej miejsca przebywania endurowców.

Prawda jest taka, że bez dB killera silnik pracuje tak, jak przewidział to producent - czyli płynnie, rozwija pełną moc, nie czka i nie zalewa przy rozruchu. Zwrócę jedynie uwagę, że czym innym jest usuwanie ordynarnej zwężki, jakiej postać przybiera najczęściej dB killer, a co innego jazda z pustym, przelotowym tłumikiem, często uciążliwym nawet dla samego kierowcy…

Warto zauważyć, że istnieją na rynku rozwiązania, które pozwalają silnikowi oddychać pełną piersią, jednocześnie nie ograniczając jego mocy. Aby nie wskazywać konkretnych producentów, podpowiem jedynie, aby pogrzebać w necie. Zestawy wyciszające zdecydowanie ograniczają hałas, czasem nawet o połowę, przy symbolicznym wpływie na osiągi jednostki napędowej. Poważnie, wystarczy że przejrzycie wykresy z hamowni. Jeśli często jeździcie w miejscach, gdzie o ściany pobliskich zabudowań opiera się widły - warto o tym pomyśleć.

Generalnie rzecz biorąc, do tuningowych układów wydechowych podchodzimy z daleką idącą ostrożnością. Puste, poprzerabiane głośne wydechy są bowiem nie tylko gwarancją zatargów z mieszkańcami i stróżami prawa, ale płoszą zwierzęta oraz potrafią męczyć samego kierowcę. I tu dochodzimy do kwestii prawnych.

Czy policja może karać za zbyt głośny wydech?

Oczywiście. Dodajmy, że dla silnikowych jednośladów o pojemności do 125 cm dopuszczalny poziom hałasu emitowanego przez układ wydechowy wynosi 94 decybele. Norma hałasu dla motocykli z większymi silnikami, tak samo, jak w przypadku aut z silnikami diesla, wynosi 96 decybeli.

W Polsce za zbyt głośny wydech można zapłacić słony mandat. Policja posiada tzw. sonometry umożliwiające mierzenie poziomu hałasu. Kara za zbyt głośny wydech wynosi obecnie 300 zł. Dodatkowo policja może zatrzymać dowód rejestracyjny i skierować pojazd na badanie techniczne.

Jeździć z dB killerem, czy bez?

To jeden z tematów, które budzą największe emocje i nie da się ich przegadać do końca. Chodzi o to, że odpowiedź jest uzależniona od warunków, okoliczności jazdy, samego motocykla i… motocyklisty. Poza tym nie wyczerpaliśmy jeszcze wszystkich wątków, na przykład aspektu dB killera w odniesieniu do przepływu spalin - do czego powrócimy innym razem. Ale jedno jest pewne. Pamiętajmy, że wspólnie i razem żyjemy na tym świecie, więc nie uprzykrzajmy sobie nawzajem tego życia. Po prostu o tym pamiętajcie, również w aspekcie dB killerów.