Australijczyk rezygnuje z prowadzenia swojego zespołu po nieco ponad 4. latach działalności.

Chad Reed potwierdził plotki o zamknięciu swojego zespołu w oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na profilach w mediach społecznościowych. Reed rozpoczął przygodę z prowadzeniem własnego zespołu w 2011 roku po nieudanym sezonie za sterami fabrycznego Kawasaki. W pierwszej kolejności TwoTwo Motorsports korzystało z satelickich Hond by nieco później przesiąść się na Kawasaki właśnie. Tegoroczny sezon w amerykańskim motocrossie został przerwany po tym jak i Chad Reed i Josh Grant ulegli kontuzjom. 

Reed w swoim czasie zaskakiwał świetnymi wynikami, prowadząc w klasyfikacjach punktowych. Niestety, dobre wyniki były przeplatane pechem i kontuzjami. 

Najważniejsze jednak, że Reed nie chce przechodzić na emeryturę. Zawodnik potwierdził, że nie zamierza rezygnować ze ścigania. Najprawdopodobniej jest na etapie negocjowania miejsca w zespole na nadchodzący sezon amerykańskiego supercrossu. Jeśli myślicie o fabrycznym zespole Kawasaki, myślicie dobrze.

Australijczyk potwierdził, że do końca trwania kontraktu będzie wypłacał wynagrodzenie Joshowi Grantowi, który wszedł w szeregi TwoTwo pod koniec zeszłego roku.

Foto: TwoTwo Motorsports