Bliskie spotkanie z kangurem
Witamy w Australii...
Jeśli chodzi o Polskę, to takie rzeczy nie dzieją się nawet w Łodzi ani Wałbrzychu.
Jeśli jedziesz motocyklem i nagle na drogę wyskakuje ci... kangur, istnieje spora szansa, że znajdujesz się w Australii. Motocykliście, który nagrał całe zdarzenie pewnie przez moment przestało pracować serce. Cóż, u nas na żadnym formularzy ubezpieczeniowym nie będzie napisane "motocyklista zderzył się z kangurem"...
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze