BMW R 1200GS i nieudany przyjazd po k³odzie
Zaczynasz oglądać całą akcję i już od początku wiesz, że to nie może się udać. Pewnie znacznie łatwiej byłoby po prostu przejechać dołem, ale wtedy nie byłoby tak widowiskowo…
Przejeżdżanie motocyklem po drewnianej kłodzie zawieszonej nad wodą jest jak chodzenie po linie, tyle że znacznie bardziej widowiskowe i chyba trochę trudniejsze… Sam kierowca tego BMW R 1200GS musi być chyba niepoprawnym optymistą. A może po prostu zrobił to dla hecy? Tylko motocykla trochę szkoda…
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze