Włoska prasa motocyklowa powołując się na wiarygodne źródła w wierchuszce BMW wieszczy wprowadzenie przez Niemców do oferty małych modeli terenowych. BMW G310GS? Jak najbardziej, szczególnie, że zapotrzebowanie na takie motocykle rośnie. Swoje małe motocykle dla terenowych obieżyświatów wprowadzają właśnie do oferty Honda i KTM. Nie chodzi tu jednak wyłącznie o odbiorcę w świecie zachodnim. Najważniejszym rynkiem zbytu dla takich maszyn byłaby Azja i Ameryka Południowa, gdzie BMW jako prestiżowy brand po pierwsze cieszyłby się dużym wzięciem, a ponadto byłyby potencjalnie skuteczną przynętą na łowienie klientów, którym później dealerzy mogliby sprzedać większe pojazdy ze śmigłem na baku. Co ciekawe - podobne plany dotyczą nie tylko inkarnacji GS, ale także bardziej sportowego modelu RR w pełnych owiewkach i przystosowanego do jazdy sportowej, którego pojawienie się już przepowiadaliśmy. I tutaj ponownie trudno takiemu posunięciu odmówić logiki - motocykle sportowe z przedziału pojemnościowego 250-400cc ponownie cieszą się popularnością, która z roku na rok wydaje się rosnąć.

Phil Horton z brytyjskiego BMW Motorrad ujął to w sposób następujący: "Jeśli chodzi o naszą obecną ofertę motocykli, to nie jest ona tak logiczna, jak powinna być. Niemniej jednak pojawi się w niej więcej motocykli. Mamy nadzieję, że w 2017 pojawi się GS na bazie G310R. Samo w sobie jest to już bardzo interesujące".