Z Warszawy przez Paryż dotarliśmy do Santiago w Chile. Następnie kolejnym samolotem dotarliśmy do Puenta Arenas, by wypożyczyć tam motocykle. Po dwóch dniach spędzonych w Andach i w parkach narodowych Chile dotarliśmy do Argentyny, by zmierzyć się czoło w czoło z jednym z największych lodowców świata, Perito Moreno. Następnie pojechaliśmy jeszcze bardziej na północ, docierając do przepięknie położonej mekki wszystkich ludzi gór, miasteczka El Chaltén, będącego bazą wypadową do wypraw na szczyt Fitz Roy, jednej z najwyższych gór Ameryki Południowej. Z tego miejsca wyruszyliśmy w kierunku głównego celu naszej wyprawy, południowego krańca Ziemi, czyli miasteczka Ushuaia, położonego na Ziemi Ognistej za Cieśniną Magellana, niedaleko Przylądka Horn i oddalone jedynie trochę ponad 1000 kilometrów od Bieguna Południowego.