Aprilia RS660 model 2020 - test, opinia, dane techniczne
Aprilia RS660 była jedną z najbardziej oczekiwanych premier motocykli klasy średniej zapowiadaną na 2018 rok. Jednak rozwijająca się pandemia wirusa Covid19 sprawiła, że do salonów trafiła ona dopiero pod koniec 2020 roku. W naszym kraju pierwsi nabywcy nakręcają kolejne kilometry na koła tej włoskiej ślicznotki. Nie inaczej stało się w naszej redakcji.
Fabryka Aprilii znajduje się w niewielkiej miejscowości Noale na północy Włoch. Gdybyście chcieli tam kiedyś zawitać, nie rozpędzajcie się za bardzo. Słowo "fabryka" może przywodzić na myśl miejsce wielkości co najmniej małego osiedla, ale w tym przypadku jest to niepozorny kompleks budynków rozmiarów większego hipermarketu. Jednak nie o wielkość obiektu tu chodzi, a o doświadczenie ludzi tam pracujących.
Przyznam się Wam, że czekałem na tę premierę od bardzo długiego czasu. Aprilia zakończyła produkcję motocykli sportowych klasy średniej w 2002 roku. Celowo używam określenia "klasa średnia", odnosząc się do samej pojemności silnika. Większość producentów posiada w swojej ofercie motocykle o pojemności 125 cm3, 600 cm3, na 1000+ cm3 kończąc. Taka hierarchia sama narzuca określenie małej, średniej i dużej pojemności. Ostatnim modelem marki z Noale, o którym mogliśmy powiedzieć "średniak", był RS250. Maszyna z rodowodem sportowym, gdzie nikt nie szedł na łatwiznę i nie traktował klienta jak kogoś szczególnego, o którego wygody należy zadbać w pierwszej kolejności. Odpalanie z guzika... Zapomnij… Ciesz się, że masz kopniak i nie musisz palić z pychu. W nagrodę otrzymujesz super lekki motocykl o właściwościach prowadzenia zarezerwowanych dla klasy 125 cm3 oraz mocy na poziomie 70 KM.
Wróćmy jednak do teraźniejszości i obecnie panujących standardów. Aprilia RS660, którą otrzymaliśmy do testów posiadała malowanie Lava red. I tu już na pierwszy rzut oka widzimy nawiązanie do przeszłości. Zerknijcie sobie na RS250 z 1995 roku Loris Reggiani replica... Prawda, że jest podobna? Biorąc pod uwagę takie korzenie i wspaniałą historię, nie powinniśmy się nawet chwili wahać czy warto sięgnąć po nowe RS660. Osobiście odbieram to jako wskazówkę: "Zobaczcie, zbudowaliśmy dla Was motocykl, który tak jak ten przed laty będzie wygrywał wyścigi." Jednak to nie wszystko. Nowa Aprilia skrywa ponadprzeciętny potencjał. Do dyspozycji mamy tu najmocniejszy silnik dwucylindrowy rzędowy w klasie. Bardzo dobre, regulowane zawieszenie Kayaba typu Upside-down 41 mm z przodu. Tył identycznie z regulacją napięcia wstępnego sprężyny oraz odbicia. Hamulce, jak przystało na Brembo, to klasa sama w sobie. Dozowalność intuicyjna. Dodatkowo dba o nas system ABS z funkcją działania w zakrętach, który możemy ustawić w trzech zakresach pracy. Pomocny w kontrolowaniu wszystkiego jest obsługiwany przez Continental sześcioosiowy IMU - wiodący w swojej klasie pakiet wspomagający kierowcę APRC (Aprilia Performance Ride Control), wyniesiony bezpośrednio z motocykli RSV4 i Tuono. Obejmuje on, poza wspomnianym wcześniej, trzypoziomowy system ABS, trzypoziomową kontrolę trakcji, anty wheelie, 5 map przepustnicy, tempomat, a nawet zarządzanie hamowaniem silnika, czego nie ma w dużych motocyklach. Na poziomie trzecim ABS funkcja pokonywania zakrętów jest włączona, podczas gdy poziom drugi usuwa funkcję pokonywania zakrętów w celu bardziej agresywnej jazdy, natomiast na poziomie pierwszym ABS jest wyłączony tylko z tyłu.
W standardzie dostępnych jest pięć trybów jazdy: Commute (wysoka interwencja), Dynamic (jazda sportowa) i Individual (konfigurowalny). Wszystkie te parametry można szybko dostosować za pomocą kolorowego wyświetlacza TFT, który znajdziemy również w kilku modelach Piaggio, jednak jego łatwy w nawigacji interfejs został zaktualizowany dla tego konkretnego modelu motocykla. Silnik nowej Aprilii nie jest tylko napędem, ale pełni również funkcję nośną motocykla. Również wahacz jest mocowany bezpośrednio do niego, co stało się standardem w ultra sportowych motocyklach. Oszczędność masy musi mieć tu kluczowe znaczenie. Pamiętajmy, że klasyczne czterocylindrowe sześćsetki legitymują się mocą o dobre 30 KM wyższą niż nasza RS660.
Czy odczujemy brak mocy w trakcie jazdy drogowej? Po kilku dniach spędzonych na tym motocyklu, mogę śmiało powiedzieć, że nie. Rekompensuje nam to wysoki moment obrotowy i niezwykła zwinność tego pojazdu w warunkach miejskich. Co prawda królem miasta zostanie zapewne Tuono, ale i na RS nie będziecie narzekać na brak wygody. Duża kanapa, wyprofilowana tak, żebyśmy się wkleili w zbiornik, pomaga w pewnym prowadzeniu. Ponadto, jak na tę klasę motocykla, mamy tu dosyć dużo miejsca dla pasażera. Dalekie podróże nie będą domeną RS660, ale jednodniowy wypad za miasto nie wyśle nas prosto do fizjoterapeuty. Podnóżki są umiejscowione dosyć wysoko i są one cofnięte wymuszając tym samym pochyloną pozycję. Wspomniałem wcześniej o wygodnej i głębokiej kanapie. To właśnie ona oraz tylna część motocykla byłaby dla mnie do wymiany jeżeli tylko planujemy być częstymi gośćmi na trackday'ach. Odwiedziłem Aprilią Tor Modlin. Moje wrażenie? Sprawowała się tam świetnie. Wystarczyło ustawić odpowiednie ciśnienie w kołach i cieszyć się jazdą. Tu muszę potwierdzić opinię, jaką usłyszałem od zaprzyjaźnionego włoskiego tunera Aprilii: "Ten motocykl skręca tak dobrze, że nie ma konieczności składania go na kolano". Moim zdaniem odpowiednie ustawienie zawieszenia pod siebie, oraz wymiana zadupka z kanapą na wersję torową, są jedynymi modyfikacjami jakich bym dokonał, aby móc czerpać 100% frajdy z jazdy torowej. Pięknie działający quickshifter i downshifter w połączeniu ze sprzęgłem antyhoppingowym dają doskonałą stabilizację układu przeniesienia napędu. Mniej szarpnięć to również lepsza płynność jazdy. Wystarczy tylko skupić się na nitce toru i trafiać dobrze w apexy.
W trakcie testów dzieliłem ten motocykl z redakcyjną koleżanką Kają. To właśnie jej przypadło zadanie oddania Aprilii do salonu Liberty Motors. Pamiętam, jak Kaja dosłownie ze łzami w oczach ruszała z Modlina do Piaseczna, gdzie miała rozstać się z nową przyjaciółką. Powiem Wam w sekrecie, że ja również najchętniej nie oddawałbym RS660. Obawiam się jednak, że ten motocykl pozostaje na razie jedynie w mojej sferze marzeń. Jednak ponieważ marzenia trzeba spełniać, to chyba właśnie mam swój nowy cel. Zapiszcie się na jazdy testowe i oceńcie sami czy mam rację. Być może odkryjecie coś, co ja przeoczyłem... A jeśli mieliście już okazję przejechać się Aprilią RS660 podzielcie się proszę waszymi wrażeniami w komentarzach.
Dane techniczne:
SILNIK | |
Typ | czterosuwowy, chłodzony cieczą |
Układ | dwucylindrowy, rzędowy |
Rozrząd | cztery zawory na cylinder |
Pojemność skokowa | 659 ccm |
Średnica x skok tłoka | 81 x 63,93 mm |
Stopień sprężania | 13,5:1 |
Moc maksymalna | 100 KM (73,5 kW) przy 10 500 obr./min |
Moment obrotowy | 67 Nm przy 8500 obr./min |
Zasilanie | wtrysk |
Smarowanie | mokra miska olejowa |
PRZENIESIENIE NAPĘDU | |
Sprzęgło | wielotarczowe, antyhoppingowe |
Skrzynia biegów | sześciostopniowa, AQS Aprilia Quick Shift |
Napęd tylnego koła | łańcuch O-Ring |
PODWOZIE | |
Rama | stalowa |
Zawieszenie przednie | widelec USD KYB, Ø 41 mm, pełna regulacja, skok 120 mm |
Zawieszenie tylne | monowahacz aluminiowy, amortyzator centralny, pełna regulacja, skok 127 mm |
Hamulec przedni | tarczowy, podwójny, 330 mm, radialne zaciski czterotłoczkowe Brembo |
Hamulec tylny | tarczowy, Ø 220 mm, zacisk dwutłoczkowy |
Opony przód / tył | 120/70-17 / 180/55-17 |
WYMIARY I MASY | |
Wysokość siedzenia | 900-920 mm |
Długość | 2340 mm |
Szerokość | 930 mm |
Wysokość | 1570 mm |
Rozstaw osi | 1370 mm |
Masa z płynami | 183 kg |
Zbiornik paliwa | 15 litrów |
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze