Apelujemy: jed¼ motocyklem!
W związku z panującym stanem zagrożenia epidemicznego, zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia, powinniśmy w miarę możliwości pozostać w domu oraz unikać kontaktu z innymi ludźmi. W praktyce nie wszyscy mają ten komfort, aby móc pracować zdalnie, albo nie pracować wcale. Wiele osób jest zmuszonych do wyjścia z domu i dojazdu do miejsca pracy.
W sytuacji, w której musimy wyjść z domu i przemieszczać się w obrębie miasta, najgorszym możliwym rozwiązaniem w obecnej sytuacji jest korzystanie z transportu zbiorowego. Koronawirusem SARS-CoV-2 możemy się zarazić (lub zarazić innych) drogą kropelkową. Im większe skupisko ludzi, tym większe prawdopodobieństwo zarażeń i tym samym dalsze rozprzestrzenianie się choroby.
Do rezygnacji z komunikacji zbiorowej na konto jazdy samochodem apelował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Wprawdzie minister wspomniał o samochodach, ale mówił o nich kontekście samodzielnego podróżowania bez kontaktu z innymi ludźmi, więc można swobodnie przełożyć ten apel również na pokrewne formy przemieszczania się, jak jazda jednośladem.
Dlatego apelujemy: jeśli musisz gdzieś dojechać, jedź samochodem, motocyklem, czy skuterem, ale zrezygnuj z komunikacji miejskiej. O dodatkowej przewadze motocykla nad samochodem wspominać tu chyba nie musimy, więc wybór wydaje się oczywisty…
Dodatkowym argumentem przemawiającym za tym, aby postawić teraz na jednoślady, są coraz wyższe temperatury i słoneczna, wręcz wiosenna już pogoda. Według prognoz w najbliższych dniach niemal w całej Polsce ma być ciepło i słonecznie.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze