Letnia przerwa w zmaganiach Mistrzostw Świata Superbike sprzyja zakulisowym rozmowom, z których do mediów przedostają się opary plotek i domysłów. Tak jest również w tym sezonie, a możliwe transfery wyglądają naprawdę interesująco.

Następna runda WSBK odbędzie się dopiero 8 września w portugalskim Algarve. W czasie tej absurdalnie długiej, 1,5 miesięcznej przerwy, intensywnie pracują menedżerowie poszczególnych ekip i zawodników, szukając najlepszych opcji na kolejny sezon. Ptaszki żerujące w pobliżu karmnika WSBK przekazują w tym roku bardzo ciekawe informacje.

Atomowy start Alvaro Bautisty na nowym Ducati V4R nie oznacza wcale, że związek hiszpańskiego zawodnika z włoską ekipą przetrwa również w przyszłym sezonie. Alvaro miałby co prawda dalej jeździć w czerwonych barwach, ale niekoniecznie rosso corsa. Podobno Honda szykuje na przyszły sezon całkiem nowy motocykl i jest bardzo zainteresowana pozyskaniem topowego zawodnika. Przy możliwościach finansowych i determinacji HRC oferta dla Bautisty może być bardzo kusząca.

Na fabryczne Ducati mógłby z kolei wskoczyć kolejny weteran MotoGP, Scott Redding, który właśnie na Ducati V4R prowadzi w tej chwili w brytyjskich mistrzostwach superbike. Kolejny mocno rozważany transfer dotyczy fabrycznej ekipy BMW. Do Toma Sykesa miałby w przyszłym sezonie dołączyć Eugene Laverty, zastępując tym samym Markusa Reiterbergera.