Afera hutnicza w Japonii dotyka producentów motocykli
Ujawniona w Japonii kilka dni temu "afera hutnicza" zatacza bardzo szerokie kręgi. Jeden z najważniejszych dostawców aluminium i miedzi od dawna fałszował ich dane techniczne, dotyczące jakości i wytrzymałości. Podejrzany materiał wykorzystywali najwięksi producenci motoryzacyjni w kraju, w tym Honda i Kawasaki.
Kobe Steel to jeden z największych dostawców stali, miedzi i aluminium w Japonii. Z usług firmy korzystają tacy giganci jak Toyota, Hitachi (pociągi Shinkansen), Nissan, Mitsubishi, a w branży motocyklowej m.in. Honda i Kawasaki. W ostatnią niedzielę Kobe Steel przyznało się do fałszowania dokumentów zawierających kluczową specyfikację techniczną, dotyczącą dostarczanych innym firmom półproduktów z aluminium i miedzi. Potencjalnie mogło to stwarzać duże zagrożenie dla użytkowników pojazdów wyprodukowanych z użyciem niesprawdzonych materiałów. Proceder trwał od 2016 roku i dotyczy 19300 ton surowego aluminium, 2200 ton miedzi oraz ok. 19400 sztuk gotowych odlewów.
Rzecznik Hondy, Tamon Kusakabe, wydał oświadczenie, w którym zapewnił o prowadzonym przez firmę szerokim badaniu możliwych skutków tej sytuacji. Zapewnił przy tym, że standardy bezpieczeństwa zostały w pełni zachowane - Honda ma dodatkowy, własny system badania materiałów użytych do produkcji swoich pojazdów. Nie wykluczył jednak przyszłych, prewencyjnych wezwań serwisowych dla niektórych modeli. W wyjaśnienie całej sprawy włączył się japoński rząd, który zobligował Kobe Steel do pełnej współpracy z odbiorcami swoich wyrobów.
Nie musimy się oczywiście obawiać, że np. ramy nowych motocykli zaczną nagle hurtowo pękać - wielcy producenci mają bardzo ostre normy jakości i bezpieczeństwa. Afera jest jednak kolejnym ciosem w japońską gospodarkę, która powoli zaczyna tracić wyrobioną przez lata renomę. Całkiem niedawno Mitsubishi musiało się tłumaczyć z fałszowania wyników testów swoich aut, a producent poduszek powietrznych Takata zbankrutował po serii śmiertelnych wypadków, w których jego wyroby zawiodły.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeRacja!, wspominajac tylko o VW -Dieselgate , DSG-skrzynie, AGR i DPF po wgraniu nowego oprogramowania, lancuchy np.1.4TSI, 3.2FSI, 1.8 i 2.0 pierscienie na tlokach, BMW N47 lancuchy itd itd ...
OdpowiedzJaponia ,kraj zasad i niedoścignionej dyscypliny.Co odróżnia Japończyków od swoich koalicjantów z II wojny światowej?,a no to że są skłonni ponieść konsekwencje w przeciwieństwie do Niemieckiego ...
Odpowiedz