W rozegranej wczoraj ósmej kolejce Ekstraligi nie doszło do wielu niespodzianek. Zwyciężali faworyci spotkań, na czołowych pozycjach w tabeli umocniły się Unibax Toruń i Unia Leszno. Pomimo osłabień dobrze spisali się rzeszowianie pokonując Polonię Bydgoszcz.

Atlas Wrocław - Unia Leszno 42 - 47

Zwycięstwo Unii we Wrocławiu zdecydowanie przybliża leszczyńskie „byki" do mistrzowskiego tytułu. Zespół z Wrocławia nie mógł skorzystać z swojego czołowego zawodnika - Jasona Crumpa, który uległ kontuzji podczas Grand Prix Szwecji. W jego miejsce wystartował młody Klindt, jednak całkiem zawiódł. W przekroju całego meczu Unia okazała się zespołem równiejszym. Jak zwykle w ekipie gości brylował Leigh Adams 11 pkt., dobre występy zaliczyli też Krzysztof Kasprzak - 12 pkt. i debiutujący w Unii Australijczyk Troy Bathelor - 10 pkt. W drużynie Atlasu dobre zawody pojechał Andersen - 16 pkt.,  zabrakło jednak punktów Gapińskiego - tylko 4 „oczka" i 3 bonusy i Klindta - 0 pkt. Dużą stratą dla wrocławian może okazać się też brak Tomasza Jędrzejaka w kolejnych meczach, który doznał w biegu 14 kontuzji.

Unibax Toruń - Unia Tarnów 58 - 35

W tym meczu liczono na duże emocje ze względu na osłabienia kadrowe Torunia. Brak Kościechy oraz tylko zastępstwo zawodnika użyte za kontuzjowanego Jagusia miały dać szansę na wyjazdową wygraną Unii Tarnów. Spodziewanych emocji jednak nie było - mecz zakończył się wysoką wygraną Unibaxu. W drużynie Unii tylko Rune Holta był w stanie nawiązać walkę z znakomicie spisującymi się „Aniołami".  Zdobył 14 pkt. i bonus. Znów słaby występ zanotowała druga linia Unii Tarnów, tylko 3 punkty braci Rempałów to stanowczo za mało. Do zwycięstwa Unibax prowadziła czwórka - Zagar, Miedziński, Ząbik i Sullivan - razem wywalczyli aż 53 punkty! Na wynik meczu nie miała wpływu słabsza dyspozycja starszego z braci Drymlów.

Złomrex Włókniarz Częstochowa - ZKŻ Kronopol Zielona Góra 47 - 43

Do bardzo wyrównanego meczu doszło w Częstochowie. Skazywani na pożarcie goście z Zielonej Góry byli o włos od wygranej i sprawienia wielkiej niespodzianki. Klasą dla siebie tego dnia był Grzegorz Walasek - zdobył dla zielonogórzan komplet 15 oczek. Niestety do tryumfu ZKŻ zabrakło punktów juniorów - Zengota i Woelbert zdobyli razem tylko 1 punkt.

W drużynie Włókniarza znów świetnie spisał się Amerykanin - Greg Hancock - 12 punktów. Dobrze też prezentowali się Ułamek i Drabik po 9 pkt. oraz junior z Anglii - Edward Kenneth - zdobywca 7 punktów i bonusa. Słabiej znów pojechał Antonio Lindbaeck - jednak miał okazję do zaprezentowania swoich umiejętności tylko w 2 biegach.

Marma Rzeszów - Polonia Bydgoszcz 52 - 39

W Rzeszowie miejscowy zespół Marmy Polskie Folie dość łatwo sobie poradził z ekipą znad Brdy, pomimo braku kontuzjowanego na Grand Prix Szwecji Nickiego Pedersena. Udanym zastępcą fenomenalnego w tym sezonie Duńczyka okazał się Scott Nicholls, któremu z bonusami udało się zdobyć komplet punktów. Dobrze też spisali się Rafał Dobrucki - 12 pkt.  i Davey Watt - 11 pkt. W drużynie gości nie zawiódł lider Polonii - Andreas Jonsson zdobywając 13 pkt. w sześciu startach. Wspierać go starał się młody Rosjanin - Emil Sajfudinov 9 „oczek". Zawiedli natomiast Michał Szczepaniak i Rafał Okoniewski - ten ostatni nie zdobył nawet punktu. Do nieprzyjemnej sytuacji doszło w biegu pierwszym, kiedy to kontuzji doznał Krzysztof Buczkowski.