Zontes ZT 125 U1 - test futurystycznego scramblera na samochodowe prawo jazdy

Autor: Kaja Klimkiewicz 2021.06.04, 01:22 Drukuj

Nie ukrywam, że Zontes 125 U1 od samego początku wzbudzał moją sympatię. Zanim zajęłam miejsce za jego kierownicą, spodobał mi się jego wygląd. Zwarta, muskularna sylwetka przywodziła mi na myśl motocykle typu streetfighter. Dobre spasowanie elementów, nowoczesny design, jednym słowem już na parkingu motocykl wyglądał bardzo dobrze. Ponieważ Zontes jest chińską marką, to sądziłam, że na dobrym wyglądzie się skończy, a już uruchomienie silnika zdradzi niedociągnięcia techniczne w stosunku do japońskich czy europejskich konkurentów. Co więcej, miałam też problem z nazwą motocykla. Chociaż "U1" wydaje się krótkie i łatwe w zapamiętaniu, to sama nazwa modelu: Zontes ZT 125 U1 brzmi bardziej jak oznaczenie serii produkcyjnej, niż jak marketingowa nazwa gotowego produktu. Może jednak jest w tym jakaś metoda. Dla mnie lepiej, gdyby nazywał się, na przykład: Zontes Scrambler 125 lub Zontes Fighter 125. Byłoby to chyba łatwiejsze do zapamiętania i przy tym nadawałoby temu motocyklowi charakteru. Jednak powiem szczerze, że nazwa to jedyna rzecz, jaką chciałabym zmienić w tym modelu. Cała reszta w tej małej sto dwudziestce piątce zaskakuje bardzo pozytywnie.

Zontes ZT 125 U1 test wideo

Poczynając od tego co widzimy na samym początku, czyli od aspektów wizualnych: Zontes jest po prostu śliczny! Oryginalne i dość agresywne na pierwszy rzut oka linie przyciągają wzrok i wzbudzają ciekawość. Nie jest to tylko moja opinia. Jeździłam Zontesem 125 U1 kilka dni i znajomi, których spotkałam w tym czasie, z ciekawością dopytywali mnie o szczegóły tego motocykla. Zadziorny przód motocykla przypomina mi trochę Yamahę MT, głównie w obszarze designerskich świateł. Światła te są w technologii LED, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Konstruktorzy postawili sobie bardzo ambitne zadanie, by U1 nie przyciągał uwagi tylko niższą niż konkurencja ceną, ale by przede wszystkim intrygował wyglądem. Bardzo dobrze prezentują się też szprychowe koła, podkreślające terenowe aspiracje tego modelu, oraz kostkowe opony, zapewniające lepszą przyczepność podczas jazdy w terenie.

Cechą wyróżniającą Zontesa U1 jest jego uniwersalność. Jest to motocykl, którym śmiało możemy zarówno jeździć do pracy, czy do szkoły, jak również cieszyć się kontaktem z przyrodą podczas wypadów za miasto. Ja przetestowałam go w mieście, na szutrowych drogach w lesie, na po piachu i na kamieniach. Zontes wszędzie czuł się tak samo dobrze. Zawieszenie typu upside down sprawdza się rewelacyjnie podczas jazdy, a w komplecie z systemem ABS Bosha daje poczucie komfortu i bezpieczeństwa.

Silnik o mocy 14,6 KM zawiezie nas wszędzie tam, gdzie chcemy. Nie będzie się przy tym buntował, gdy mocniej odkręcimy manetkę gazu. Nie jest to może demon prędkości, ale mocy jest wystarczająco dużo do swobodnego poruszania się bez ryzyka, że kierowca autobusu będzie na nas trąbił, aby zachęcić nas do bardziej zdecydowanej jazdy. Posiadacze motocyklowego prawa jazdy z pewnością wybiorą większe pojemności silnika, jednak ten model został stworzony tak, by można było nim jeździć na prawo jazdy A1 lub na samochodowe prawo jazdy, jeżeli posiadamy je przynajmniej przez 3 lata. Dla takich osób moc Zontesa będzie zaskakująco duża, a sam motocykl na tyle żwawy, że osoby takie będą się zastanawiały, nad sensem przesiadania się na większe pojemności. Przy masie 150 kg omijanie korków i manewrowanie tym motocyklem jest łatwe i przyjemne. Nie martwimy się, że motocykl nas przeważy. Jeśli utkniemy gdzieś w terenie, też będziemy w stanie śmiało wyciągnąć motocykl z opresji.

Pozycja za kierownicą zapewnia nam komfort i poczucie bezpieczeństwa. Jeździłam nim po kilka godzin bez przerwy i nie nabawiłam się bólu pleców. Przy dłuższych wycieczkach może się to okazać bardzo istotne. Jednak obawiam się, że przy dalszych wyprawach, mierzonych w setkach kilometrów, 14,6 KM mocy może nie wystarczyć i po dłuższej jeździe możemy być znudzeni tym, że "turlamy" się za tirem.

Zontes ZT 125 U1 to motocykl, który kocha lekki teren i polne lub leśne drogi. Konstruktorzy przewidzieli, że czasem możemy chcieć nim trochę "poszaleć" i wyposażyli ten motocykl w crash pady i gmole. Jak wspomniałam, kostkowe opony sprawdzają się w terenie świetnie i przez cały test ani razu nie miałam okazji sprawdzić, na ile skutecznie zabezpieczenia te chronią motocykl przed skutkami upadków. Jednak zastosowane elementy ochronne wyglądają solidnie i powinny dobrze zabezpieczyć nas przed skutkami upadków w lekkim terenie. O tym, że konstruktorzy dość skrupulatnie przemyśleli kwestię ochrony przed uszkodzeniami w terenie, świadczą obudowane plastikowymi osłonami kierunkowskazy, chronione w ten sposób przed uderzeniem kamieniem.

Zontes jest ciekawą konkurencją dla "japończyków" o pojemności 125 cc. Widać, że chińscy konstruktorzy chcieli tym modelem udowodnić, że potrafią stworzyć produkt, który nie będzie wzbudzał zainteresowania głównie z powodu ceny, ale będzie przyciągał uwagę jeszcze zanim tę cenę poznamy. Cena Zontesa ZT 125 U1 to zaledwie 14 999 zł. Pod względem jakości wykonania i aspektów wizualnych nie ustępuje on bardziej renomowanym markom. Co więcej moim zdaniem jest on nawet ładniejszy.

Mówiąc o tym motorku, nie możemy pominąć "bajerów", które dostajemy w cenie tej maszyny. Bezkluczykowy system start-stop. Nowocześnie wyglądający wyświetlacz LCD o wysokim kontraście, na którym nawet w bardzo słoneczne dni wszystko dokładnie widać. Elektryczne otwieranie wlewu paliwa i siedzenia za pomocą przycisków. Motocykl wyposażony jest również w światła awaryjne, a przełączniki na kierownicy są dodatkowo podświetlane w nocy.

Podsumowując. W cenie niecałych 15 tysięcy dostajemy świetny sprzęt, który posłuży nam nie tylko jako środek transportu, ale też jako weekendowa zabawka do jazdy w terenie. Jego uniwersalność powinny szczególnie docenić osoby, mieszkające na wsi, dla których drogi szutrowe, leśne czy polne są czymś naturalnym i używanym na co dzień. Osoby mieszkające w miastach docenią z kolei jego nowoczesny, agresywny wygląd. Chociaż Zontes U1 ma założone opony kostkowe, to przed kawiarnią czy biurem prezentuje się jak dynamiczny, miejski streetfighter. Crash pady i gmole są dobrze wkomponowane w bryłę motocykla i nie zdradzają jego podmiejskiego charakteru, a jedynie podkreślają jego zadziorność i dynamikę. Możemy tym motocyklem jeździć na prawo jazdy kategorii B lub A1.