Organizatorzy motocyklowych mistrzostw świata MotoGP opublikowali wstępny kalendarz przyszłorocznych zmagań. Są w nim dwie wyraźne zmiany - doszła kolejna runda na nowym torze Kymiring w Finlandii, a wyścigi w Tajlandii odbędą się na początku sezonu.

Sezon 2020 rozpocznie się, tak jak ma to miejsce już od kilku lat, od GP Kataru, gdzie zawodnicy i ekipy pojawią się 8 marca. Następna runda jest zaskoczeniem - MotoGP przeniesie się na tor Chang w Tajlandii, który do tej pory był częścią jesiennego "cyklu azjatyckiego". Kolejne wyścigi zaplanowano bez większych zmian, z ewentualną delikatną korektą terminów.

Najważniejsza nowość to GP Finlandii 12 lipca, wciśnięte po TT Assen w Holandii, które zakończy pierwszą część sezonu. Generalnie w 2020 roku odbędzie się aż 20 rund MotoGP, na co coraz wyraźniej zaczynają narzekać zawodnicy oraz ekipy - brakuje im czasu na odpoczynek i właściwe przygotowanie do kolejnych wyścigów.

Co więcej, w sezonie 2021 dojdzie jeszcze jedna runda, na budowanym właśnie torze Mandalika na wyspie Lombok w Indonezji. Nie wiadomo jeszcze, czy będzie to impreza nr 21 w kalendarzu, czy presja kierowców odniesie skutek i z planu wyleci jedna z dotychczasowych rund. Mówi się, że ciemne chmury zbierają się nad GP Czech. Tego zdecydowanie byśmy nie chcieli.