Zawodnik motocyklowy, który uratował 1200 istnień ludzkich - wiesz o kim mowa?
Jedna z najbardziej znanych i utrwalonych w popkulturze pozytywnych postaci, związanych z historią II Wojny Światowej, była w młodości entuzjastą wyścigów motocyklowych i czynnym uczestnikiem kilku z nich. Tą osobą jest Oskar Schindler, bohater krakowskiego getta, o którym oscarowy film nakręcił Steven Spielberg.
Wojenna historia Oskara Schindlera, niemieckiego przedsiębiorcy, działającego w tym ponurym okresie w Krakowie, jest bardzo dobrze znana. Jako właściciel polskiej fabryki naczyń emaliowanych, a w późniejszym okresie amunicji, uratował ponad tysiąc swoich pracowników przed śmiercią w krakowskich obozach pracy, a następnie w Auschwitz-Birkenau. Korzystał przy tym z własnego sprytu, pieniędzy i kontaktów wśród służących na miejscu SS-manów. Szczegółowy opis tej historii znajdziecie w wielu szeroko dostępnych materiałach, a także w biograficznym filmie Spielberga "Lista Schindlera", który zdobył w 1994 roku siedem Oscarów.
Dlaczego piszemy o tym na portalu motocyklowym? Mniej znanym epizodem z młodości Oskara Schindlera, jest jego miłość do sportowych motocykli. Przyszły bohater dorastał w zamożnej rodzinie kupieckiej na terenie dawnych Austro-Węgier. W wieku 17 lat zafascynował się wyścigami motocyklowymi i kupił pierwszą maszynę - półlitrowego, jednocylindrowego Galloni. Motocykl ten miał masę zalet, ale tylko jedną wadę - nie był szybki. Nie nadawał się więc do startu w wyścigach.
W 1928 roku Schindler go sprzedał i nabył fabrycznie nowego, wściekle czerwonego Moto Guzzi 250 S, który dawał już nadzieję na nawiązanie walki. Mimo braku jakiegokolwiek doświadczenia, młody zawodnik zdecydował się na start w pierwszej poważnej imprezie, wyścigu na trasie Brno-Sobsice w Czechosłowacji. Zajął tam niespodziewanie trzecie miejsce.
Zachęcony sukcesem wybrał się na przyciągający najlepszych zawodników z Europy tor w czeskim Praded. Wystartował bez kompleksów wśród wielu utytułowanych rywali i ku własnemu zaskoczeniu, przez większą część wyścigu jechał na piątym miejscu. Dopisało mu szczęście - jeden z poprzedzających go konkurentów doświadczył awarii motocykla, a drugiemu skończyło się paliwo. Zabrakło centymetrów, by po raz drugi stanął na podium. Ostatecznie dojechał czwarty, co i tak było gigantycznym sukcesem.
Drugi wyścig Oskara Schindlera okazał się jednocześnie jego ostatnim. Interesy rodziny zawodnika mocno ucierpiały na skutek kryzysu ekonomicznego lat 30 i zwyczajnie skończyły mu się fundusze. Młody Oskar musiał poszukać szczęścia w biznesie gdzie indziej, co zaprowadziło go do Krakowa… a resztę historii już znamy.
Wojenne zasługi Schindlera totalnie przyćmiły jego młodość, o jego motocyklowym epizodzie wspominają bardzo nieliczne źródła. Dokładnie opisał go dopiero dr Erwin Tragatsch, jego szkolny kolega, zajmujący się historią motocyklizmu. Szczegóły tej mało znanej historii znajdziecie w jego znakomitym artykule w serwisie TheVintagent.com.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze