Sceny niczym z Władcy Pierścieni rozegrały się na wahadłowym odcinku drogi pod jednym z mostów w Rzeszowie. Nieustępliwy kierowca skutera, niczym Gandalf, nie przepuścił szarżującego cwaniaka.

You shall not pass! - chciałoby się zakrzyknąć widząc tę sytuację. Cwaniak na łańcuckich blachach próbował wepchnąć się przy czerwonym świetle na wahadłowy odcinek drogi. Nieustępliwy kierowca skutera nie pozwolił jednak na takie zachowanie i zmusił szarżującego Seata do odwrotu.

Dla kierowcy skutera brawa za wielkie cojones. Niniejszym mianujemy cię kolego Gandalfem polskich dróg!