Yamaha idzie wbrew wielu sceptycznym opiniom i coraz mocniej wchodzi w temat pojazdów trójkołowych. W ostatnich dniach zakupiła patent na zaawansowane zawieszenie, stworzony przez norweską firmę Brudeli.

Zaawansowane trójkołowce są raczej pomijane przez wielkich światowych producentów motocykli. Wyjątkiem jest Yamaha, która konsekwentnie od lat drąży skałę i wypuszcza kolejne konstrukcje tego typu, których ukoronowaniem jest tegoroczny Niken. Japończycy mają więc szansę stać się na wiele lat absolutnym liderem w dziedzinie pojazdów na trzech kołach.

Największym wyzwaniem jest konstrukcja zawieszenia, które musi pochylać się z całym pojazdem. Duże osiągnięcia w tym temacie ma norweski konstruktor Geir Brudeli, twórca zaprezentowanego kilka lat temu trójkołowca Leanster. Zapewniał on doskonałe prowadzenie w każdych warunkach, na suchym, na mokrym, a także na luźnym podłożu. Łączył zalety motocykla z pewnością prowadzenia quada.

Yamaha postanowiła nie wyważać tym razem otwartych drzwi i kupiła patent na zawieszenie Leanstera. W najbliższych latach zobaczymy więc najprawdopodobniej kolejne modele wyposażone w trzy koła, składające się w zakręty jak motocykl. Tym razem być może w bardziej uterenowionej wersji.