Yamaha YZF R1 2007 - strona 2
Hamulce Tutaj dochodzimy do kolejnej nowości. Modne w drugiej połowie lat 90-tych sześcio-tłoczkowe zaciski hamulcowe znów wracają do łask. Znajdziemy je właśnie w hamulcach nowej R1. Ciekawostką w ich budowie jest zastosowanie czterech klocków na każdy zacisk. W takim systemie dwa większe klocki obsługiwane są przez dwa tłoczki, a mniejsze klocki w zacisku współpracują z jednym tłoczkiem hamulcowym. W zamyśle konstruktorów poprawić to ma odporność na niekontrolowane odkształcanie się materiałów, powodowane wysokimi temperaturami. Zaciski mocowane są oczywiście radialnie i współpracują z tarczami hamulcowymi o średnicy 310 mm. Z tyłu kierowca ma do dyspozycji typowy dla sportowych sprzętów malutki, wręcz pomocniczy hamulec o średnicy tarczy 220 mm. Gadżety No właśnie. Na dzisiejszym morderczo konkurencyjnym rynku nie wystarczy zbudować motocykl, który zasuwa jak dziki. Konieczne jest ubranie go w budzące pożądanie duperele. Spece od marketingu wiedzą od dawna, że często jeden, zupełnie nieistotny dla parametrów samego produktu, detal może mieć zasadnicze znaczenie przy podejmowaniu decyzji o zakupie motocykla. Tym bardziej, gdy mówimy o bardzo wyrównanej konkurencji. Na tym polu Yamaha nie rozpieszcza swojego potencjalnego nabywcy. Jej główny konkurent, tegoroczny „wszystkomający" GSX-R 1000 może pochwalić się sterowanym poziomem mocy silnika, podczas, gdy w R1 nie ma nawet wyświetlacza wybranego przełożenia. Na pewno stoi za tym uzasadniona logika, którą kierowali się konstruktorzy tej maszyny. Nie ma wątpliwości co do tego, że nowa Yamaha ma wszystko, co potrzebne jest do wypełnienia jej powołania - dominacji na torach wyścigowych. Yamaha YZF R1 w Polsce Litrowa wyścigówka Yamahy ma w Polsce całą rzeszę wielbicieli. Nowy model z pewnością krąg fanatyków R1 rozszerzy, a dotychczasowych wyznawców wyścigowej filozofii Yamahy utwierdzi w starych przekonaniach. Mimo to przyszłość niesie ze sobą sporo wyzwań... No właśnie. Najważniejsze z wyzwań, jakie czeka Yamachę w tym roku, deklaruje 6 KM mocy więcej i 5 kg mniej masy własnej. Mowa oczywiście o najnowszym wściekłym litrowym Gixxerze , który nie dość, że deklaruje lepsze parametry, jest nie mniej, niż Yamaha naszpikowany elektroniką i jakby tego było mało - jest także o całe 6000 zł tańszy od R1. Wiem jednak, że zagorzałych fanów nie jest w stanie przekonać ani cena, ani suche dane techniczne. Jakby nie było, to właśnie frajda z jazdy oraz wyniki osiągane na torze rozstrzygają, kto zasługuje na miano lidera. Rywalizacja w klasie jednego litra zapowiada się w tym roku szalenie ciekawie.
| |
|
Komentarze 52
Poka¿ wszystkie komentarzeNa ile miejsc siedz±cy zarejestrowana jest R1 z 2003roku. Bo ja mam irlandzki dowód osobisty i pisze ¿e 1??
OdpowiedzTe¿ posiadam R1 2007 wersje europejsk± ma przejechane 8000 i jak narazie skrzynia pracuje idealnie nic sie nie dzieje z dwójk± ani z ¿adnym innym biegiem... Co do sporu który motor jest lepszy to ...
Odpowiedzajjjj moje marzenie:) ale na moja wage to za du¿y;/
Odpowiedzah.... co za sprzêt !!! cudo malina !!
Odpowiedzten ¶cigacz jest super tylko troche cie¿ki dla dziewczyny ;-0
OdpowiedzTylko i wy³±cznie YZF R1 zadne CBR,GSX,"CBRy", "ZXy", "SRADy" niemaja co sie równaæ z tym motocyklem!!!!!
Odpowiedz