tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Yamaha Riding Experience 2007
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Yamaha Riding Experience 2007

Autor: Redakcja 2007.07.04, 09:25 4 Drukuj

Ta impreza to swoista forma podziękowania dla wszystkich tych, którzy postanowili związać swoje motocyklowe plany z pojazdami Yamahy.

Klient nasz pan!

NAS Analytics TAG

Zapewne na tej starej maksymie bazowała firma Mitsui Motor Polska, oficjalny importer pojazdów Yamaha na nasz kraj, przygotowując na Torze Poznań imprezę o nazwie Yamaha Riding Experience. Zamierzeniem importera było przygotowanie imprezy integracyjno-treningowej, skierowanej do tych motocyklistów, którzy posiadają motocykle Yamaha sprzedane w Polsce przez oficjalną sieć dystrybucji. Andrzej Pawelec, organizator, a jednocześnie jeden z dealerów Yamahy podkreślał, że akcja ta to swoista forma podziękowania dla wszystkich tych, którzy postanowili związać swoje motocyklowe plany z pojazdami oznaczonymi trzema kamertonami.

W ubiegłym roku impreza dla klientów Yamahy, w tym także polskich klientów, miała miejsce na torze w Brnie. To rewelacyjne wydarzenie, zorganizowane na wspaniałym torze, dopracowane organizacyjnie w każdym szczególe, miało niestety jedną wadę. Była nią ograniczona ilość uczestników, jaką poszczególni importerzy mogli zaprosić ze swoich krajów. Tor niestety nie jest z gumy. Impreza w Poznaniu daje zatem okazję zaproszenia zdecydowanie większej liczby motocyklistów i zapoznanie ich z torem, z jakiego mogą korzystać zdecydowanie łatwiej, niż z obiektów zagranicznych.

Aby nie było stricte wyścigowo, organizatorzy nie zapomnieli też o wielbicielach dwóch kółek, którzy ponad szorowanie kolanami o asfalt przedkładają inne przymioty jazdy motocyklem. Pomyślano zatem o turystach oraz fanach offroadu. Pomyślano o cateringu, miłej atmosferze oraz wielu innych rzeczach. Jak to wyszło w praktyce? Zapraszamy do naszej relacji.

Ściganci

Sól tej ziemi, czyli wielbiciele szybkich motocykli. Stawili się bardzo licznie i od razu widać było, że przygotowani są na wiele poświęceń. Plac przed namiotem Yamahy zapełnił się wszelkiej maści R1 i R6. Do tego pełny przekrój Fazerów, począwszy od najstarszych 600-tek, aż do najnowszych litrówek. Kilka MT-01 oraz TDMów i już było wiadomo, że tempo na torze będzie szybkie, choć zróżnicowane.

Pojawiły się też prawdziwe unikaty. Niejaki Tomek Szpila przyjechał z Rybnika na TZR50! Ten przesympatyczny nastolatek nie ma jeszcze prawa jazdy, a sam pokonał przeszło 300 km, aby spróbować swoich sił na torze. Innym równie miłym akcentem była dosyć powszechna obecność pań na torze. O ile jeszcze kilka lat temu „baba za kierownicą" budziła wśród panów zdumienie, o tyle dziś każdy samiec musi na torze liczyć się z tym, że może zostać w każdej chwili łyknięty po zewnętrznej przez drobniutką damę. Dokąd zmierza ten świat?

No, ale przejdźmy do meritum. Instruktorami w czasie imprezy byli Andrzej Pawelec oraz Krzysztof Howil. Każdy, kto interesuje się sportami motorowymi w Polsce doskonale wie, kim jest Andrzej, natomiast na chwilę chcieliśmy zatrzymać się przy sylwetce pana Krzysztofa. To jedna z najbardziej znanych postaci polskich wyścigów motocyklowych lat 70-tych i 80-tych. Zawodnik bardzo utytułowany i bardzo doświadczony. Krzysztof Howil to chodząca encyklopedia wiedzy o wyścigach w Polsce. Dość powiedzieć, że ścigał się w czasach, kiedy jeszcze nie było toru wyścigowego w Poznaniu! Pan Krzysztof w swoim klasycznym już, jak na dzisiejsze czasy, kombinezonie radził sobie znakomicie z kursantami pokazując, jak należy posługiwać się współczesnym motocyklem sportowym.

Uczestników podzielono na trzy grupy. Grupa A obejmowana doświadczonych motocyklistów, którzy nie tyle chcieli nauczyć się jazdy po torze, co doszlifować umiejętności dotychczas zdobyte. Grupa B przeznaczona została dla właścicieli motocykli sportowych, stawiających pierwsze kroki na torze. Grupa C zgromadziła najwolniejsza frakcję, czyli motocyklistów początkujących oraz dysponujących relatywnie najmniej sportowymi motocyklami. Każda z grup jeździła osobno, dzięki czemu na torze panował porządek. Instruktorzy pokazywali właściwy tor jazdy oraz pozycję na motocyklu. Przednia zabawa dla każdego, kto lubi szybko jeździć. Tutaj po prostu można było jeździć jeszcze szybciej, z tym, że w bezpiecznych warunkach.

Gleby to nieodłączna część motocyklowej codzienności. Wayne Rainey powiedział swego czasu: „Kiedyś każdy musi wyglebić". Święte słowa. Jeśli jednak już testować jakość swoich ochraniaczy, to najlepiej robić to właśnie na torze wyścigowym. Yamaha Riding Experience niczym nie różniła się od innych imprez tego typu, przez co odnotowano kilka wycieczek „w zielone". Nikt poważnie jednak nie ucierpiał, pouszkadzane kończyny mamy nadzieję szybko wrócą do pełni zdrowia. Na otarcie łez najbardziej poszkodowane osobniki otrzymały od organizatorów cenne upominki. Wielki plus dla ludzi z Yamahy, za to że zadbali, aby każdy wracał z imprezy w dobrym humorze!

Dla tych, którzy zadowalają się zdecydowanie mniejszymi dawkami adrenaliny, przygotowano wycieczki krajoznawcze po okolicach Poznania. Około 120 kilometrowa trasa pozwalała na miłą przejażdżkę, w trakcie której na uczestników czekał słodki poczęstunek i napoje.

Filmy

Pozostałe filmy:
Andzrzej Pawelec
Tomek Szpila
Anita Lipko
Andreas Bronnen
Krzysztof Holowczyc
Krzysztof Howil
Wszyscy na torze
Rejestracja uczestnikow
Pierwsze okrazenie
Pierwsze okrazenie2
Tor Poznan on board
Tor Poznan trening
Tor Poznan Yamaha
Tor Poznan Yamaha Riding Expereince
 
quady
 
przed startem na starcie
przygotowania yamaha zlot
yamaha rajd zlot yamaha
Wyjad z padoku stoisko yamaha
motocyklisci w hali hala
yamaha imprezka disco yamaha
parking fazer test
blue yamaha yamaha na torze
zakret na wirazu
wiraz yamaha yamaha jazda
test na torze yamaha wyscig
jazda meta
R6 w padoku sport quad yamaha
MT01 choppery
Organizator imprezy Postoj w padoku
Andrzej pawelec Szkolenie
Wywiad Krzysztof Howil na torze
Piotr szczyglowski Yamaha Marek Dabrowski
oczekiwanie przejazd yamaha
girl test yamaha fazer stop
Gosc z niemiec Krzysztof Holowczyc
laska fazer yamaha na tor
rajd yamaha quady lubia bloto
NAS Analytics TAG

Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    na górê