Stało się. Po wielu tygodniach przecieków i informacji Yamaha w końcu zaprezentowała R25, swoje nowe dziecko w rodzinie małych motocykli sportowych. Wygląd chyba nikogo nie zaskakuje po wysypie zdjęć szpiegowskich, aczkolwiek trzeba przyznać, że motocykl prezentuje się bardzo atrakcyjnie, zwłaszcza patrząc na ostry zadupek  i agresywny design bocznych owiewek. Z kolei przód przypomina nieco Hondę CBR600RR ale obojętnie jakby nie spojrzeć na nową R25 nie można nazwać jej brzydkim motocyklem.

Jeśli chodzi o silnik, mamy póki co niewiadomą, ponieważ na rynek azjatycki zostanie przygotowana wersja w pojemności 250cc i bardzo możliwe, że w Europie będzie sprzedawana jako 300cc. Co z kolei naturalnie stawią ją jako konkurencję dla Kawasaki Ninja 300R oraz Hondy CBR300R. Hype i napięcie przed premierą R25 było ogromne i teraz pozostaje jeszcze odnaleźć odpowiedź na pytanie czy nowa mała Yamaha sprosta swoim prognozom.