Andrew Pitt przed własną publicznością wygrał niesamowity wyścig World Supersport na australijskim torze Phillip Island.

Świetnym startem popisał się zdobywca pole position, Andrew Pitt i to właśnie on objął prowadzenie na pierwszym okrążeniu. Stało spod świateł ruszył zwycięzca pierwszego wyścigu sezonu, Broc Parkes, jednak dzięki niesamowitej mocy nowej R6'tki Australijczyk drugie kółko rozpoczynał na pierwszej pozycji.

Szczęście Parkesa nie trwało długo, gdyż już w połowie drugiego kółka, podczas hamowania przez zakrętem MG zaliczył uślizg przedniego koła i musiał pożegnać się z wyścigiem.

Od tego czasu Pitt tasował się w walce o prowadzenie z duetem zespołu Stiggy Motorsport - Joshem Brookesem i Robbinem Harmsem. Spowalniającą się wzajemnie trójkę szybko gonił ubiegłoroczny zwycięzca, Fabien Foret, który jednak spokojnie czekał na rozwój wydarzeń na czwartej pozycji.

W międzyczasie przewagę liderów redukował startujący z odległej pozycji, australijski weteran, Garry McCoy. Dosiadający Triumpha 675, który na prostej toru Phillip Island był szybszy od samej R6'tki, były żużlowiec pod koniec wyścigu dołączył do cały czas tasujących się liderów, tworząc jedną, pięcioosobową grupę.

Na pięć okrążeń przed metą, po drobnym błędzie Foret, McCoy awansował na chwilę na czwartą pozycję. Cyrkulację później Francuz wysunął się na prowadzenie, a na koniec grupy spadł Brookes. Po kolejnym błędzie Foret stracił pierwszą pozycję na rzecz Harmsa w przedostatnim zakręcie dziewiętnastego z dwudziestu jeden okrążeń. W tym samym czasie do grupy liderów dołączył Jonathan Rea. Foret szybko wrócił na prowadzenie, jednak utracił je na rzecz Pitta w pierwszym zakręcie ostatniego kółka. Francuz próbował zaatakować w zakręcie „Honda" w połowie okrążenia, jednak przestrzelił łuk i spadł na czwartą pozycję.

Szaleńczą jazdę Foret wykorzystali Pitt i Brookes, którzy minimalnie oderwali się od rywali i postanowili walkę o zwycięstwo w wyścigu rozstrzygnąć między sobą. Na prostą startową na prowadzeniu wpadł Pitt i nie pozwolił już swojemu rodakowi na jakikolwiek atak. Podium uzupełnił Harms, który wyprzedził Foret, Rea i McCoya.

Niespodziewanie to właśnie Brookes wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej, z dorobkiem 33 punktów wyprzedzając o cztery oczka siódmego dzisiaj (i drugiego w Katarze) Joana Lascorza. Trzy kolejne pozycje z dorobkiem po 25 punktów każdy, zajmują: Pitt, Parkes i Harms.

Trzecia runda Mistrzostw Świata Superbike i Supersport odbędzie się w pierwszy weekend kwietnia na hiszpańskiej Walencji. Relacja oczywiście na stronach portalu Ścigacz.pl. Jednocześnie przypominamy, iż każdy kto przegapił dzisiejsze, nocne wyścigi w Australii, może za darmo obejrzeć je na oficjalnej stronie serii - worldsbk.com.

Wyniki wyścigu klasy Supersport
(pierwsza piętnastka)

1 Andrew Pitt Honda AUS 33'51.257
2 Joshua Brookes Honda AUS 0'0.062
3 Robbin Harms Honda DNK 0'0.597
4 Fabien Foret Yamaha FRA 0'0.780
5 Jonathan Rea Honda GBR 0'0.976
6 Garry McCoy Triumph AUS 0'1.228
7 Joan Lascorz Honda ESP 0'6.590
8 Gianluca Vizziello Honda ITA 0'10.266
9 Massimo Roccoli Yamaha ITA 0'10.594
10 Gianluca Nannelli Honda ITA 0'10.991
11 Ivan Clementi Triumph ITA 0'16.068
12 Mark Aitchinson Triumph AUS 0'16.245
13 Graeme Gowland Honda GBR 0'16.355
14 Chris Walker Kawasaki GBR 0'16.526
15 Vesa Kallio Honda FIN 0'17.270

Klasyfikacja generalna po 2 rundach
(pierwsza piętnastka)

1. Joshua Brookes Honda AUS 33
2. Joan Lascorz Honda ESP 29
3. Andrew Pitt Honda AUS 25
4. Broc Parkes Yamaha AUS 25
5. Robbin Harms Honda DNK 25
6. Craig Jones Honda GBR 16
7. Gianluca Vizziello Honda ITA 14
8. Fabien Foret Yamaha FRA 13
9. Jonathan Rea Honda GBR 11
10. Matthieu Lagrive Honda FRA 11
11. Garry McCoy Triumph AUS 10
12. Barry Veneman Suzuki NED 10
13. Chris Walker Kawasaki GBR 9
14. Ivan Clementi Triumph ITA 9
15. David Salom Yamaha ESP 8