Wyścig MotoGP w Walencji. Nudy, kalkulacja, niski poziom sportu
Czy na to czekają fani wyścigów motocyklowych na całym świecie? Czy kalkulowanie punktów, w miejsce rywalizacji się Wam podoba? Polecenia zespołowe…słaby koniec sezonu 2017. Ducati na deskach, Honda bierze wszystko, Yamaha ma zadyszkę.
Ostatni wyścig sezonu i trudne zadanie przed Dovizioso. Musi wygrać, a Marquez musi ukończyć w drugiej dziesiątce, by tytuł trafił w ręce Włocha. Zawodnik Repsol Hondy, ma w sumie dojechać do mety, maksymalnie na jedenastej pozycji.
Startujemy.
For the last time in 2017…LET BATTLE COMMENCE!!! 🚥👊💨🚀 pic.twitter.com/njGXhenXgC
— MotoGP™🇪🇸🏁 (@MotoGP) 12 listopada 2017
Marquez nerwowo na jednym kole, Pedrosa tuż za nim i Zarco, tak bardzo głodny wygranej w debiutanckim sezonie. Po chwili zaczynają się pierwsze wywrotki. Niektórzy mają wielkie ciśnienie, by w ostatnim wyścigu pokazać swoją wartość, lecz przekroczyli granicę przyczepności.
Zarco wysuwa się na prowadzenie i po chwili wyrabia sobie całkiem bezpieczną przewagę.
Marquez nie zaryzykuje, zdyt wiele ma do stracenia. Czy aby na pewno? W pierwszym zakręcie ratuje się przed glebą łokciem i kolanem w dobrze znanym nam stylu.
DRAMA!!! Marquez runs on at turn one after a MASSSSSSIVE save! 😱
— MotoGP™🇪🇸🏁 (@MotoGP) 12 listopada 2017
He rejoins in 5th! #FinalShowdown pic.twitter.com/nt4Lsy01UR
Jadąc pułapką żwirową wraca powoli na tor, na piątej pozycji. Czy gdyby się wywrócił, Dovi mógłby wygrać ten wyścig i tytuł? Nie, a to za sprawą dyskusyjnego zachowania debiutującego w tym sezonie na Ducati, Jorge Lorenzo. W pierwszej części wyścigu, DesmoDOVI miał zdecydowanie lepsze tempo od kolegi z garażu. Ten jednak nie chciał współpracować. Nawet "tajemnicze" komunikaty "ENGINE MAPPING 8", przekazywane przez wyświetlacz na desce rozdzielczej motocykla, jak również na tablicy przy linii startowej nie skłoniły Lorenzo do przepuszczenia kolegi.
'Suggested Mapping 8'@lorenzo99 receives a message on his dashboard 📡 #FinalShowdown#ValenciaGP pic.twitter.com/hYSng9grOt
— MotoGP™🇪🇸🏁 (@MotoGP) 12 listopada 2017
Zrobił słusznie, czy nie? Wolał walczyć, niż ustawiać wyścig? Możemy mieć różne zdanie na ten temat, ale to nic nie zmieni, gdyż Ducati z numerem #99 wylądowało w piachu, a po chwili, sfrustrowany już Dovi, również zaliczył wywrotkę.
GAME OVER! @AndreaDovizioso is down! 😰
— MotoGP™🇪🇸🏁 (@MotoGP) 12 listopada 2017
The Championship is all but over! #FinalShowdown! pic.twitter.com/eBUBHQEUkU
Niby kontynuował jazdę, ale tylko przez chwilę, by zjechać do garażu i wycofać się z wyścigu. Nawet Lorenzo przyszedł chyba przeprosić… Pewnie to nie koniec tej akcji i skończy się na dywaniku u szefa. Szef ma brodę, a to ponoć źle wróży.
Zarco, Pedrosa i Marquez jadą dalej. Marc jest już Mistrzem Świata, choćby nie wiem co. Czwarty tytuł w MotoGP i szósty w sumie stał się właśnie faktem.
Six successful stories! #Big6 pic.twitter.com/BDLB4EC8gZ
— Repsol Honda Team (@HRC_MotoGP) 12 listopada 2017
Nawet jeśli nie ukończy…ale kończy.
Na ostatnim kółku Zarco jednak nie ma wystarczającej przyczepności, by obronić się przed skutecznym atakiem Pedrosy i musi pogodzić się z kolejnym, bardzo dobrym wyścigiem, lecz nie zwycięskim.
The battle for the lead is between Zarco and Pedrosa!#ValenciaGP pic.twitter.com/TNxE4gmpqs
— MotoGP™🇪🇸🏁 (@MotoGP) 12 listopada 2017
Najlepszy debiutant sezony i najlepsza Yamaha w wyścigu, jest się z czego cieszyć. MM93 finiszuje spokojnie jako trzeci.
#BIG6: Marquez crowned Champion, Pedrosa wins dramatic race#ValenciaGP | #MotoGP 📰 https://t.co/vZ98y5tygu pic.twitter.com/wxt1yUnrPj
— MotoGP™🇪🇸🏁 (@MotoGP) 12 listopada 2017
Tuż za podium, startujący z 13. pozycji Alex Rins. Super jazda kierowcy Ecstar Suzuki. Jego kolega Iannone ukończył jako szósty. Kto między nimi? Valentino Rossi. Niby taka zła ta Yamaha, Vinales sobie nie radzi (ukończył na 13. miejscu), a jednak Rossi potrafił wykrzesać z motocykla wystarczająco, by ukończyć wyścig na piątej pozycji. Siódmy Miller, za nim jego najlepszy kumpel z paddocku - Cal Crutchlow. Dziewiąte miejsce dla jedynego fabrycznego Ducati na mecie - Michele Pirro. Dziesiątkę zamyka Tito Rabat, w pożegnalnym wyścigu na Hondzie.
Kto jest bohaterem wyścigu?
Zdecydowanie Marc Marquez, za obronę przed wywrotką i kolejny tytuł Mistrza Świata.
What a season! And when it's all said and done, nothing but respect! 🙌 👏#ValenciaGP pic.twitter.com/mwxPnX4Ld0
— MotoGP™🇪🇸🏁 (@MotoGP) 12 listopada 2017
Bradley Smith, gdyż tylko on z ekipy Red Bull KTM dojechał do mety, na całkiem dobrej, bo jedenastej pozycji.
Ekipa Ecstar Suzuki, gdyż osiągnęli naprawdę dobry wynik.
Dani Pedrosa, bo pokazał jak się jeździ do końca i przeskoczył Rossiego w generalce.
Antybohater wyścigu?
Dla wielu będzie nim znów Jorge Lorenzo.
Sam mówił, iż przepuści Dovizioso w walce o tytuł. Że interes zespołu jest na pierwszym miejscu. Po co? Gdyby nic nie mówił przed wyścigiem, nie byłoby tematu. Zawsze mógł stwierdzić, że to jest sport i polecenia zespołu nie będą przez niego respektowane. Zmienił jednak zdanie, co pośrednio doprowadziło do ukończenia rywalizacji w żwirze.
Szkoda trochę Doviego, gdyż przegrać na torze ma inny smak, niż poza nim.
Po wyścigu, tradycyjne już hiszpańskie fajerwerki i świętowanie.
What a dream day for #RepsolHondaTeam! Double podium, and Triple Crown! @MotoGP #ValenciaGP #Big6 pic.twitter.com/9GRblRkRBd
— Repsol Honda Team (@HRC_MotoGP) 12 listopada 2017
Sezon wygrywa Marq Marquez, przed Andreą Dovizioso i Maverickiem Vinalesem.
Może coś więcej dodam w podsumowaniu sezonu, a na teraz to tyle. Trochę mnie ten wyścig zmęczył i zdecydowanie jest jednym z najgorszych w tym roku…w moich oczach oczywiście.
A jak się Wam podobało?
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzePoniżej poziomu. Marquez pokazał, że zbytnio nie kalkulował i chciał wygrać wyścig i być na najwyższym stopniu podium ( ryzykując utratę mistrzostwa). Obwiniać Lorenzo za upadek Doviego to chyba ...
OdpowiedzDramatyczne podsumowanie tego wyścigu. Na temat akcji #MM93 dwa zdania. Czy Pan w ogóle oglądał wyścig czy hihglighty z Twittera? Nudy to są w Pana w artykule, bo wyścig był jak najbardziej ...
OdpowiedzNo cóż moto GP to nie Grand Prix 500.Jak to mawiają bracia czesi "To se ne vrati." Oczekiwania firm po przez włożone środki w wyścig zbrojeń są ważniejsze niż rywalizacja według kodeksu. Czy ...
OdpowiedzNie przesadzaj- W GP500 przez wiele sezonow wialo nuda- standardowe ustawienie: Doohan, 5 sekund, Criville/Okada 3 sekundy, Cadalora/Kocinski 2 sekundy, reszta stawki. I tak co wyscig. Ciekawie bylo za czasow potyczek Schwantz-Rainey, ale wtedy obejrzenie tego w polskiej telewizji graniczylo z cudem. Zeszly sezon MotoGP byl swietny z niespotykana iloscia zwyciezcow i biezacy tez niezly. A co do konkluzji autora artykulu odnosnie nudy, to skoro nie rozumie GP to niech zajmie sie recenzowaniem holywoodzkich produkcji w rodzaju "Torque"- tam jeast akcja, emocje i wszystko idzie wyrozumieć, a walka #93 z Zarco mimo ze mogl jechac z tylu i wyratowanie sie z wywrotki to faktycznie nuda i pikus w porownaniu ze skakaniem cebrą po pociagu.
OdpowiedzAutor tego artykulu to jakis pajac :)
OdpowiedzZa dwa ostatnie wyścigi Lorenzo powinien wylądować najwyżej w Pramacu. Oby Dall'Igna miał jaja i pozbył się tego zadufanego w sobie pajaca, nawet za cenę kary umownej. Lorenzo won, Petrucci do ...
OdpowiedzDobrze gadasz :-)
Odpowiedz