Marquez, czy Dovisiozo? Honda, czy Ducati? Czy Dovi ma szanse na tytuł? Zdecydowanie tak i mamy na to niezbite dowody.

Na wstępie kilka słów o samym torze.

Gran Premio Motul de la Comunitat Valenciana na torze Ricardo Tormo

 

The calm before the storm! #valenciaGP 📷: @monsteryamahatech3

Post udostępniony przez Motul (@motul) 8 Lis, 2017 o 8:52 PST

Nitka o długości 4.000 metrów. 14 zakrętów, 9 lewych i 5 prawych. Szerokość 12 metrów i 876 metrów długiej prostej startowej.

Rekord toru należy do Jorge Lorenzo i wynosi 1,31.171, a został ustanowiony podczas ubiegłorocznego wyścigu, który był dla niego ostatnim i wygranym w barwach Yamahy. Najszybsze okrążenie, oraz rekord w kwalifikacjach również należą do Lorenzo.

A perfect farewell!@Michelin_Sport 2016 Recap: A @lorenzo99 masterclass in his final race for Yamaha!

VIDEO | 🎥 https://t.co/JrUqEZsLA1 pic.twitter.com/rATnsiDK9c

— MotoGP™🇪🇸🏁 (@MotoGP) 9 listopada 2017

Jedynie najwyższa prędkość tradycyjnie już wykręcona była na motocyklu Ducati - 335,9km/h - Andrea Dovizioso w 2015 roku.

Wracając znów do Lorenzo, wygrał on cztery wyścigi w Walencji, Pedrosa trzy, Stoner dwa.

Ten hiszpański tor ma cztery strefy, na których możemy spodziewać się największej walki o pozycje. Najbardziej oczywiste, to pierwszy zakręt, więc po długiej prostej i zdecydowanie ostatni zakręt, przed wyjściem na prostą. Ten ostatni jest majstersztykiem konstrukcyjnym, gdyż mocno się zacieśnia z każdym metrem, by ostrym lewym otworzyć drogę do linii mety.

Find out the overtaking hotspots for the #MotoGPeSport Grand Final in Valencia!

📽 #MotoGP17 #MotoGP pic.twitter.com/shKHEJhN7W

— MotoGP eSport (@MotoGPeSport) 8 listopada 2017

Czego możemy się spodziewać w ten weekend? Z całą pewnością zawału serca, siwych włosów, a nawet kompletnego wyłysienia. Walencja zawsze przynosi wiele emocji i tak będzie i tym razem.

Two men, one crown: Valencia awaits the #FinalShowdown#MangaGP 🎨 by Ranka pic.twitter.com/Y96nnAwTVx

— MotoGP™🇪🇸🏁 (@MotoGP) 8 listopada 2017

Mówicie…Marquez wygra i będzie Mistrzem Świata. Dovi…

 

But #neversaynever in #motogp . #ValenciaGP #andreadovizioso #dovizioso #ad04 #dovi04

Post udostępniony przez JOKES of GP (@jokesofgp) 7 Lis, 2017 o 5:05 PST

Rachunek prawdopodobieństwa na to wskazuje, lecz historia już nie raz pokazała, iż może być inaczej. Takim wyścigiem, który utkwił mocno w mojej pamięci jest ten z 2006 roku. Dlaczego?

Rossi miał osiem punktów przewagi, więc tytuł miał praktycznie w garści. Jednak wylądował na chwile w żwirze i przekreślił szansę na tytuł, darując go w tak banalny sposób Nickiemu Haydenowi.

#NeverSayNever: nel 2006 #Valencia consegna a Nicky #Hayden il suo unico titolo in carriera #MotoGP, superando @ValeYellow46 🏆🇺🇸 #SkyMotori pic.twitter.com/YQXKU8enyD

— Sky Sport MotoGP™ (@SkySportMotoGP) 7 listopada 2017

Czy Hayden wygrał wyścig? Nie. Wygrał Troy Bayliss na Ducati, zastępujący Sete Gibernau. Drugi, również na Ducati był Loris Capirossi, a dopiero trzeci Hayden, ze stratą prawie 10 sekund.

Jak wygląda sytuacja przed nadchodzącym wyścigiem?

Marc Marquez ma 21 punktów przewagi nad Andreą Dovizioso i tylko tych dwóch może walczyć o tytuł. Trzeci Vinales i czwarty Rossi mają zbyt dużą stratę i nie liczą się już w tej batalii.

 

🤔🤔🤔 . #motogp #ValenciaGP #andreadovizioso #dovizioso #ad04 #dovi04 #marcmarquez #mm93 #iam93 #thebabyalien

Post udostępniony przez JOKES of GP (@jokesofgp) 9 Lis, 2017 o 4:05 PST

Co musi zrobić Dovi, by w końcu zostać numerem jeden?

Musi wygrać. Żadna inna pozycja nie daje zupełnie nic. Ponadto, modlić się, by Marquez dojechał najwyżej na 12. pozycji. Każde miejsce powyżej dwunastego dla MM93 daje mu tytuł, bez względu na to, co uczyni DesmoDOVI.

Marquez ma więc dość spokojny wyścig przed sobą, lecz pamiętajmy, że jest wojownikiem i toczy bitwę przed własna publicznością. Zawodnicy MotoGP nie potrafią jechać spokojnie, a zbyt wolna jazda może wpłynąć na spadek koncentracji i przyczepności.

Czeka nas jeszcze kilka pożegnać z kilkoma zawodnikami.

Opuszcza nas duet ekipy Avintia Ducati. Zarówno Loris Baz, jak i Hector Barbera nie przedłużyli kontraktów.

 

🇦🇺#AustralianGP #focus #LB76 #realeavintia #realeavintiaracing #forzaducati #motogp

Post udostępniony przez Reale Avintia Racing (@realeavintia) 21 Paź, 2017 o 8:10 PDT

Żegnamy Sama Lowesa, gdyż nie zaspokoił oczekiwać Aprilii Gresini. Reszta pozostaje na swych miejscach, lub zmienia barwy na sezon 2018, ale o tym szerzej w kolejnym tekście.

 

Solid day today P7 in FP ..... getting there!! Knee down tomorrow #onit #team22 #improving

Post udostępniony przez Sam Lowes (@sam.lowes22) 22 Wrz, 2017 o 9:50 PDT

Wracamy do Was po kwalifikacjach. Będzie się działo…tylko jak tu przetrwać zimę?

Humoru zawodnikom nie brakuje, a wiemy jak ważna jest atmosfera w garażu.

 

I love this team 😂😂👍👍 . #motogp #suzukiecstar #andreaiannone #iannone #ai29 #maniac #alexrins

Post udostępniony przez JOKES of GP (@jokesofgp) 4 Lis, 2017 o 5:15 PDT