Wyposa¿enie dodatkowe motocykla i samochodu jako abonament. Pierwsze propozycje zakazów, tak jakby
Od niedawna głośno mówi się o udostępnianiu przez producentów samochodów i motocykli funkcji dodatkowych w formie subskrypcji i dodatkowych płatności. Pojawiły się już pierwsze reakcje polityków, którzy chcieliby tego zabronić, choć w ich pomysłach są pewne luki, które pozostawiają pole do manewru.
Abonament na używanie systemu bezkluczykowego, grzanych foteli czy nawet na korzystanie z systemu infotainment to tylko kilka przykładów, kiedy producenci samochodów postanowili wprowadzić dostęp do wyposażenia dodatkowego swoich pojazdów w formie subskrypcji. Kiedy użytkownik przestaje płacić, to traci dostęp do określonych funkcji dodatkowych pojazdu. Na podobny krok zdecydował się też producent motocykli Zero, który np. zamontował w Zero SR mocną baterię, ale za wykorzystanie jej możliwości trzeba dodatkowo zapłacić za pośrednictwem sklepu Cypher Store. Za odblokowanie niektórych elektronicznych dodatków każą sobie płacić również producenci motocykli oferujący dodatkowe tryby jazdy lub nowe ustawienia elektroniki za dopłatą. Jest to jednak płatność jednorazowa.
Wraz z nowym modelem płatności za wyposażenie dodatkowe pojawili się też pierwsi politycy, którzy chcą chronić kierowców. Paul Moriarty i Joe Danielsen ze zgromadzenia ogólnego stanu New Jersey złożyli projekt ustawy, która miałaby karać producentów pojazdów za płatny dostęp do funkcji, które już się w nich znajdują. W pomyśle są jednak pewne luki. Pierwsza i najważniejsza jest taka, że po prostu dana marka wycofałaby część swojej oferty z tego konkretnego stanu i takie zachowanie wcale nie jest rzadkością w USA. Druga kwestia to dopuszczenie pobierania opłat za funkcje dodatkowe, które są w trakcie rozwoju jak np. autopilot w Tesli. Wreszcie trzeci słaby punkt to błędna konstrukcja całego zapisu, ponieważ wynika z niego, że producent nie mógłby pobierać opłaty w formie abonamentu, ale za to jednorazowo już tak.
Oczywiście cieszy fakt, że politycy zwrócili uwagę na nową metodę udostępniania klientom wyposażenia dodatkowego w pojazdach, ale z pewnością jeszcze wiele wody upłynie w oceanach, zanim nadchodząca nowa rzeczywistość zostanie uporządkowana.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze