Wychodzi z wypadku bez obrażeń dzięki kamizelce
I nie chodzi o kamizelkę z naszywkami i odznakami za liczbę odwiedzonych zlotów w sezonie.
Na poniższym filmie, jak się potem okazuje, niedoświadczony motocyklista przy dość dużej prędkości (przekraczającej 100 km/h) popełnia spory błąd i uderza w skarpę przy drodze. Wygląda to dość niebezpiecznie, ale udaje mu się wyjść z wypadku bez szwanku - czego nie można powiedzieć o jego SV-ce. Według motocyklisty nic mu się nie stało dzięki kamizelce powietrznej Helite:
Nie wątpię, że tego typu rozwiązania działają. Nie bez powodu kombinezony zawodników MotoGP wyposażone są w poduszki powietrzne, działające na zbliżonej zasadzie do tego typu kamizelki. Ale trzeba przyznać, że właściciel SV wiedział co powiedzieć, bo film znalazł się szybko na oficjalnym kanale YouTube producenta kamizelek i jest podawany jako przykład ich użyteczności. Dobrze sobie to kolego wymyśliłeś!
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeZa chwile okaże się, że koleś był kaskaderem zawodowym... coś za dużo razy \"przypadkowo\" powtarza że kamizelka go uratowała. Zwróćcie uwagę, że ona leży na ziemi - więc jej zabezpieczenia przed ...
OdpowiedzI to co leży na ziemi od razu to plecak.
OdpowiedzPrzecież ją ściąga jak tylko podnosi się z ziemi. Patrz uważnie na moment po glebie.
OdpowiedzNIe jestem żadnym mistrzem kierownicy, ale... rider to totalny amator. Fiksacja+nieumiejętność skręcania rozwaliły go w drobny mak....;) Miałem kilka podoych sytuacji, nawet z plecakiem - nagle się...
OdpowiedzTechnologia łączy klasyczny protektor z poduszką . Rzeczywiście może być skuteczna, ale czy jest dystrybutor polski ?
Odpowiedzhttp://kamizelkiochronne.pl / Jak widać Polacy zainteresowali się tym również. Pozdrawiam
OdpowiedzW momencie położenia moto prędkość wynosiła 30-40? moto i gościu zatrzymali się po kilku metrach. A jak się słucha komentarza to mam wrażenie że to była ustawka producenta kamizelki.
OdpowiedzLicznik na filmie pokazuje ~69 tylko, że zapewne, Mil :)
OdpowiedzByć może, ale ja bym takiej ustawki nie organizował na poboczu, w którym wbijasz się w rumowisko ostrych kamieni wielkości kociego łba. Inna sprawa, że producent wykorzystał filmik , ale w tym chyba nic złego.
Odpowiedz