W¶ciek³a ¿ona i 300 konny Triumph Rocket III
Ach, kobiety. Z nimi ciężko, a bez nich jeszcze gorzej...
Pewien dość ekspresywny dżentelmen z Wielkiej Brytanii wystawił swojego Triumpha Rocket II na Ebayu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ów Rocket jest grubo stuningowany i dysponuje mocą 300 KM. Na kole. Żona najwyraźniej nie myśli o motocyklach zbyt pozytywnie, bowiem w ogłoszeniu:
"Mój mąż sprzedaje 300 konnego potwora i w końcu będę miała nową kuchnię! Ten samolubny palant wydał na tą maszynę pieniądze, za które mogłabym urządzić kilka kuchni! Triumph w zasadzie ma 299 KM, ale to wystarczy, aby wyleczyć nawet najbardziej dokuczliwe zatwardzenie".
Ostro. Najwyraźniej cała akcja jest marketingową farsą, która ma napędzić sprzedaż (ogłoszenie ma ponad 6000 wyświetleń i 162 śledzących). Z kolei mąż dodał:
"Taki mamy układ z żoną. Kiedy ja kupuje motocykl, ona dostaje nową kuchnię. Bądźmy szczerzy, żony zazwyczaj nie interesują się motocyklami mężów. Zauważą jedynie, że jakiś jest w innym kolorze".
Rozgoryczona (...) żona dodaje:
"Wyślijcie mi wiadomość, a podam numer do tego imbecyla, abyście mogli sobie porozmawiać o swojej "pasji". Wiem gdzie były kupowane wszystkie części, bo mąż wlókł mnie po całym kraju, aby je kupować".
Dodajmy tylko, że wspominany mąż jest prezesem firmy telekomunikacyjnej.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeWreszcie motocykl zas³uzenie nosi nazwe rocket .
Odpowiedznie chce analizowac co to za opona, ale po biezniku wyglada na jakies turystyczne badziewie - prawdopodobnie na kazdym biegu dramatycznie zrywa przyczepnosc. facet musi odkrecac gaz z tak± ...
OdpowiedzDobrze, ¿e na podstawie tego zdjêcia nie dokona³e¶ diagnostyki spalin i nie oceni³e¶ gangu :) Zazdroszczê spostrzegawczo¶ci :)
Odpowiedznic trudnego, po prostu mialem kiedys sasiadke-emrytkê, która ca³ymi dniami parzy³a zió³ka...
Odpowiedz