Po przerwie powracają wyścigi motocyklowe World Superbike. Kolejna 10. runda WSBK odbędzie się w najbliższy weekend na torze Jerez w Hiszpanii. Obiekt liczy 4428 metrów, ma trzynaście zakrętów, a jego najdłuższa prosta wynosi 600 metrów.

Do grona faworytów wyścigu w Jerez można zaliczyć pierwszą trójkę zawodników z klasyfikacji generalnej WSBK. Są to: lider cyklu Tom Sykes, Sylvain Guintoli oraz Jonathan Rea. Nie można również zapomnieć o ostatnim zwycięzcy wyścigu na Laguna Seca Marco Melandrim, który będzie chciał powtórzyć swój świetny wynik uzyskany w Stanach Zjednoczonych.

Jednak największe szanse na zwycięstwo w hiszpańskiej rundzie daje się Tomowi Sykesowi, który powinien być jeszcze bardziej skoncentrowany na tryumfie z powodu przedłużonego kontraktu z Kawasaki do 2016 roku i usunięcia dwóch rund z kalendarza WSBK. Odwołanie planowanych wcześniej wyścigów w Rosji i RPA powoduję, że Sykes jest coraz bliżej obrony tytułu mistrza świata.

W Hiszpanii na pewno nie zobaczymy kierowców zespołu Bimoty, która została zawieszona przez organizatorów wyścigów z powodu nie spełnienia warunków homologacyjnych. Kierowcy WSBK pojadą w tym sezonie jeszcze w trzech rundach, 7 września w Jerez, 5 października w Magny-Cours i 2 listopada na torze Losail w Katarze. Transmisję wyścigu World Superbike na torze Jerez będzie można obejrzeć w niedzielę o godzinie 14.15 na kanale Eurosport 2.