World Superbike przenosi się do USA
Po spektakularnej rundzie na Donington Park Mistrzostwa Świata FIM World Superbike przenoszą się do USA. To szósta z czternastu rund zaplanowanych w tym sezonie. Tradycyjnie oba wyścigi odbędą się w poniedziałek, konkretnie 28 maja, aby uhonorować Dzień Pamięci. Pierwsze treningi odbędą się już jutro, kwalifikacje zaplanowano na niedzielę.
Miller Motorsports Park na którym rozgrywana jest amerykańska runda WSBK to jeden z najbezpieczniejszych torów wyścigowych w Stanach Zjednoczonych. Obiekt zlokalizowany około 40 km od Salt Lake City otwarty został w 2008 roku. Tuż obok znajdują się słynne słone jeziora Bonneville Salt Flats. Warto wiedzieć, że klasa Superbike swoimi korzeniami sięga właśnie Stanów Zjednoczonych, gdzie zrodziła się w latach 70-tych. Dopiero w roku 1988 Superbike stało się klasą mistrzostw świata organizowaną przez FIM.
Przed rundą na Miller Motorsport Park sytuacja w klasyfikacji generalnej wygląda bardzo ciekawie. Prowadzenie utrzymuje Biaggi (128,5 pkt), ale tuż za nim na drugim miejscu jest Sykes (123,5 pkt). Na trzecie miejsce przebił się dzięki zwycięstwu w drugim wyścigu na Donington i dobrej postawie w pierwszym wyścigu Johny Rea (108 pkt). Checa, który zapowiadał walkę o zwycięstwo na Donington spadł na czwartą pozycję w tabeli (105,5 pkt). Chętnych do wygrywania jest jednak więcej. Udowodniła to ostatnia runda, dlatego grona faworytów nie można zawężać do wyżej wymienionych nazwisk, ale trzeba do nich dodać także Haslama, Melandriego, Guintolę i Lavertiego. W ostatnich trzech latach zwycięzca rundy w Stanach zostawał jednocześnie Mistrzem Świata na koniec sezonu. Czy tego typu wróżby sprawdzą się także w tym sezonie? Zapewne dowiemy się w tego najpóźniej w październiku w Magny Cours.
Obok stałej stawki WSBK w Utah na polu startowym stanie z dziką kartą lokalny kierowca Jake Holden, startujący w barwach zespołu Team Grillini Progeas na BMW S1000RR. 29-latek jest profesjonalny kierowcą wyścigowym od 16 roku życia, ścigał się w serii AMA Pro Road Racing od roku 2000, startując w klasie Superbike w roku 2009 i kończąc sezon na 10. miejscu.
Jak dotychczas wyniki poszczególnych wyścigów były trudne do przewidzenia i czasem zaskakujące. W dziewięciu dotychczas rozegranych wyścigach mieliśmy sześciu różnych zwycięzców (Biaggi, Checa, Rea, Guintoli, Sykes i Melandri), którzy wygrywali na pięciu różnych markach motocykli: Aprilia, BMW, Ducati, Honda i Kawasaki. Czekamy na zwycięstwo Suzuki, może doczekamy się go właśnie na Miller Motorsport Park?
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze