Wlk. Brytania: koniec silników spalinowych do 2035 roku
Rządy większości europejskich państw planują w perspektywie maksymalnie kilku dekad całkowite wycofanie ze sprzedaży pojazdów z silnikami spalinowymi. To, co wydawało się pieśnią odległej przyszłości, zbliża się jednak wielkimi krokami. Brytyjski rząd właśnie skrócił ten termin o 5 lat - z 2040 na 2035 rok. A to nie koniec.
Rząd Wielkiej Brytanii ma ambitny cel, by podobnie jak opuszczona niedawno przez Wyspiarzy Unia Europejska, osiągnąć w 2050 roku zerową emisję netto gazów cieplarnianych. Aby go osiągnąć, niezbędna jest niestety całkowita rezygnacja z aut i motocykli napędzanych silnikami spalinowymi. Do tej pory symbolicznym rokiem "pogrzebu" tej technologii miał być 2040, co zresztą spotkało się z ostrym protestem brytyjskich motocyklistów.
Teraz okazuje się, że władze chcą przyśpieszyć ten termin. Przy okazji przygotowań do zaplanowanego na listopad 2020 szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow, ogłoszono zmianę na rok 2035. Jest to efekt ostrzeżeń specjalistów, według których 10 lat od wprowadzenia zakazu nie wystarczy na zmniejszenie poziomu emisji do zera. Co więcej, zakazem sprzedaży mają być objęte nie tylko auta z silnikami spalinowymi, ale również hybrydowymi. Brytyjski Departament Transportu podał jednocześnie, że dla motocykli zachowany będzie jednak rok 2040.
Może się również okazać, że sprawa przyśpieszy jeszcze mocniej - brytyjski rząd zostawił sobie furtkę do dalszego skracania tego terminu. Przyszłość rysuje się więc tak, że po 2035, albo nawet wcześniej roku będzie można kupić na Wyspach nowe auta wyłącznie z napędem elektrycznym lub napędzane ogniwami wodorowymi, a pięć lat później to samo spotka jednoślady. Ich technologia na pewno się do tego czasu mocno rozwinie, ale czy na tyle, by zapewnić komfort użytkowania porównywalny z tradycyjnymi rozwiązaniami?
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzesamozniszczenia ci±g dalszy
Odpowiedz