WSBK w Hiszpanii - Aragon: Niedzielny wy¶cig - relacja
Sobotni wyścig był dość pechowy dla Ducati (gleba Davies`a i pożar w motocyklu Toresa). Jak było w niedzielę?
Drugi wyścig weekendu startuje z nową od tego roku formą ustawień na polach startowych (zasadę ustawień opisywaliśmy przy wcześniejszych wyścigach). W pierwszym rzędzie mamy dwie fabryczne Yamahy R1 (Lowes i Van Der Mark) oraz Torres na BMW S1000RR. W drugiej linii Mercado na Panigale R, Laverty na Aprilii RSV4 oraz Bradl na nowym modelu Fireblade. Trzeci rząd to podium z soboty, więc Sykes na ZX-10R, Melandri na fabrycznym Panigale R, oraz niepokonany do dziś - Rea, na Kawasaki. Davies z 10. miejsca. Czy przebiją się do przodu? Ostatnie wyścigi w Australii i Tajlandii pokazały, iż kontrowersyjna zmiana przepisów przyniosła tylko więcej wyprzedzania, nie zakłócając przy tym porządku w tabeli końcowej.
Zaraz po starcie, Lowes buduje mocną przewagę, odstawiając resztę na kilkadziesiąt metrów. Reszta stawki, to mocne tasowanie. Już w korkociągu, za dwoma motocyklami Yamahy, dwa Kawasaki i z końcem okrążenia oba Ducati. Jadą na granicy przyczepności, lecz jak dotąd bez przygód. Widać jednak przewagę zielonych Kawasaki i czerwonych Ducati, w połączeniu motocykla i umiejętności kierowców. Wyprzedzanie nie sprawia im najmniejszych problemów. Rea podąża do przodu i obejmuje prowadzenie w wyścigu. Czyżby powtórka z rozrywki i kolejny triumf? Melandri goni ostro, a Davies nie ma dużej straty. Za sześcioma zawodnikami ścisłej czołówki tylko Mercado potrafi się utrzymać blisko, gdzie reszta stawki jest już daleko z tyłu.
Yamahy sukcesywnie oddają kolejne miejsca, aż Lowes wyjeżdża z toru, tracąc wiele pozycji, a przy tym tak ważne punkty. Wraca jednak, finiszując dopiero na 12 pozycji. W walce o największy puchar liczą się tylko Davies i Rea, i w takiej kolejności przekraczają linię mety, choć na ostatnim okrążeniu Jonathan przypuścił jeszcze jeden mocny atak, lecz Walijczyk z numerem "7" był tak zdeterminowany, że nie dał sobie odebrać pierwszej pozycji i lekko wypychając rywala, osiągnął założony cel.
Podium uzupełnia bardzo silny w tym sezonie, wracający po przerwie Melandri. Jego dziewczyna - Manuela znów pojawiła się obok niższego o 3 głowy Włocha, co widocznie pomaga mu w skupieniu się przed wyścigiem…
Un anno fa sei arrivata tu e ci hai insegnato a vivere con un sorriso per tutti..
— Marco Melandri (@MarcoMelandri33) 19 lipca 2015
Buon 1o compleanno Martina 😍😍😘😘 pic.twitter.com/2O4Ry2Or0u
Poza pudłem i bez szampana Sykes, Van Der Mark i "ognisty" Fores, jako najszybszy z "lokalsów".
👉 @XaviFores got a difficult weekend but today he's got a deserved and impressive 6th position 👏
— WorldSBK (@WorldSBK) 2 kwietnia 2017
His impressions?🎙👇https://t.co/txUgXLpt87 pic.twitter.com/6fSrTHGiki
Dalej Torres na BMW i najszybsza, choć nie fabryczna Aprilia Marcado. Za nimi wąsaty Lavery, a sekundę za Irlandczykiem, jedyna w stawce MV Agusta, pod kierownictwem Camier`a.
World Superbike porn 2017 https://t.co/4qQrmE6JKc pic.twitter.com/dcd6bq9Dvn
— bikesportnews (@bikesportnews) 20 lutego 2017
Trzech pechowców, którzy nie ukończyli wyścigu i reprezentant Czech - Ondrej Jezek, który nie pojawił się na linii startu.
Choć wyniki wyścigów są bardzo do siebie zbliżone i wiemy czego się spodziewać, to zdecydowanie nie można powiedzieć, iż tegoroczne zmagania są nudne. Wręcz przeciwnie, gdyż dzieje się naprawdę dużo. Jeśli Yamaha jeszcze podkręci swoje możliwości, a Honda znajdzie odpowiednie ustawienia, rywalizacja będzie jeszcze bardziej napięta.
.@chazdavies7: The whole weekend has been difficult, from start to finish, so it was really important to cap it with a win. pic.twitter.com/dLN7AR1MVp
— Ducati Motor (@DucatiMotor) 2 kwietnia 2017
Wyniki wyścigu nr. 2 w Aragonii:
1. Chaz Davies GBR Aruba.it Racing Ducati 1199R
2. Jonathan Rea GBR Kawasaki Racing ZX-10R +0.483s
3. Marco Melandri ITA Aruba.it Racing Ducati 1199R +2.479s
4. Tom Sykes GBR Kawasaki Racing ZX-10R +10.562s
5. Michael van der Mark NED PATA Yamaha YZF-R1 +13.336s
6. Xavi Fores ESP Barni Ducati 1199R +16.951s
7. Jordi Torres ESP Althea BMW S1000RR +18.638s
8. Leandro Mercado ITA IodaRacing Aprilia RSV4 +18.700s
9. Eugene Laverty IRE Milwaukee Aprilia RSV4 +21.290s
10. Leon Camier GBR MV Agusta RC F4 RR +22.246s
11. Roman Ramos ESP Team Go Eleven Kawasaki ZX-10R +24.307s
12. Stefan Bradl GER Red Bull Honda CBR1000RR SP2 +25.829s
13. Alex Lowes GBR PATA Crescent Yamaha R1 +26.611s
14. Randy Krummenacher SWI Puccetti Kawasaki ZX-10R +40.575s
15. Julian Simon SPA Milwaukee Aprilia RSV4 +40.769s
16. Markus Reiterberger GER Althea BMW S1000RR +40.915s
17. Ayrton Badovini ITA Grillini Kawasaki ZX-10R +1m
Pechowcy:
Alex de Angelis SMR Pedercini Kawasaki ZX-10R
Riccardo Russo ITA Guandalini Yamaha YZF-R1
Nicky Hayden USA Red Bull Honda CBR1000RR SP2
Opuścił wyścig:
Ondrej Jezek CZE Grillini Kawasaki ZX-10R
Już tydzień po świętach, a tak naprawdę to zaledwie 4 dni po lanym poniedziałku, część dalsza zawodów w Europie, mianowicie holenderska runda. Oczywiście o wszystkim będziemy Was informować na bieżąco.
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze