WMMP w Poznaniu - to już jest koniec?
Wyścigowe Motocyklowe Mistrzostwa Polski dobiegają końca i obawiamy się, że nie dotyczy to wyłącznie sezonu 2012, ale Mistrzostw Polski jako takich. Już w ten weekend na Torze Poznań rozegrana zostanie szósta runda WMMP i miłośnicy wyścigów powinni się na niej stawić. Wszystko wskazuje na to, że przyszłoroczne rundy będą wyglądały znacznie gorzej, o ile w ogóle będą jakkolwiek wyglądały…
Sytuacja w poszczególnych klasach jest już klarowna, pierwsze tytuły mistrzowskie oraz puchary zostały rozdane. Otwarta pozostaje walka o tytuły w klasach Superbike, Superstock 1000, nie jest jeszcze jasne w czyje ręce trafią puchary w klasach Rookie 1000 i 125. Wiadomo jednak kilka innych rzeczy i wcale nie są one budujące. Do myśli, że w najbliższych latach nie zobaczymy sensownych i obleganych pucharów markowych, a także przygotowanych z głową klas dla młodzieży (np. 125) zdążyliśmy się przyzwyczaić. Niestety z WMMP żegna się w przyszłym sezonie największy i chyba najważniejszy w ostatnich latach zespół Suzuki Grandys Duo. Komentując całą sytuację Jacek Grandys, szef zespołu powiedział:
"Liczę na dobre występy naszych zawodników w ten weekend i komplet zwycięstw w klasach Supersport, Superbike i Superstock 1000. Mimo, że w tym roku prześladował nas pech chcemy dobrze zakończyć sezon i tam, gdzie niemożliwe będzie wygranie mistrzostw zająć jak najwyższą pozycję w klasyfikacji generalnej. Żegnamy się z mistrzostwami Polski jako najlepszy team w historii, którego dokonań nie powtórzy nikt przez wiele lat. Odchodzimy, ponieważ szukamy nowych wyzwań, ale przede wszystkim dlatego, że nie zgadzamy się z dzisiejszym wyglądem tej serii. Działania działaczy doprowadzają do upadku tej wspaniałej dyscypliny i nie chcemy firmować tego naszym logo. Nie wykluczam, że kiedyś wrócimy, ale WMMP w takiej formie, przy takiej organizacji to skandal."
W przyszłym roku na polskim padoku nie będzie żadnej z dużych ekip, które widywaliśmy na nim w przeszłości. Ekipa ITS Michalczewski, zespół Andrzeja Pawelca, potem Bogdanka, teraz Grandys. W międzyczasie wiele mniejszych zespołów, napędzonych entuzjazmem pasjonatów ścigania. W przyszłym roku zostanie garstka szybkich zawodników i w Polsce nie będzie miała z kim rywalizować. Bez takich ekip jak wyżej wymienione Mistrzostwa Polski upadną do poziomu lokalnej gonitwy wokół trzepaka o nisiej frekwencji i jeszcze niższym poziomie sportowym. Brak pucharów markowych, które kolejno znikały z polskiej sceny także nie zapowiada tłumów w Pucharze Polski. Czy można się jednak dziwić? Nie, bo na taki obraz polskich wyścigów od lat sumiennie pracowali (nie)działacze z Polskiego Związku Motorowego.
I nie, wcale nie chodzi o kryzys i niższą sprzedaż motocykli. Chodzi o niekompetencję, nieróbstwo, pazerność polskiej federacji, a czasem wręcz zwykłą ludzką głupotę. Chodzi o niemoc decyzyjną i intelektualną, aby zabiegać o polskie wyścigi u sponsorów, mediów, importerów motocykli i samych kibiców oraz zawodników, aby serię dostosowywać do realiów ekonomicznych i społecznych w jakich obecnie żyjemy. PZM jako jedyna polska federacja zrzeszona w UEM i FIM, biorąca na siebie organizację w Polsce sportów motorowych, mająca wpisane w swoim statucie wspieranie i rozwijanie sportów motorowych nie jest w stanie wykręcić się od odpowiedzialności za ich stan obecny.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeNARESZCIE !!! Może parę osób się obudzi
OdpowiedzBrawo Grandysi,pokazali charakter,nie zależy im tylko na kolenych pucharkach tylko chcą się rozwijać,czego w WMMP się już pomału nie da.Nareszcie ktoś liczący sie powiedział głośno to co wszyscy i ...
OdpowiedzNiesamowita arogancja P.Grandysa...Najlepszy zespół???to jak skomentuje udział jego najlepszego zespołu i baty jakie zespół zebrał od motocyklisty" z nikąd" podczas pseudo wyscigu w Białej ...
OdpowiedzDobrze napisales ''pseudo wyscig'' zapros tego miszcza z nikad na tor i narobi w gadki
OdpowiedzPointeresuj się trochę i poczytaj na temat WMMP a sie dowiesz kto jeździ u Grandysa . W Białej Podlaskiej byli zawodnicy, którzy już od dwóch lat nie startują w WMMP.
Odpowiedz5 Lat pracowałem na torze i z imprezy na impreze garstka kibiców (nie licząc rodzin i znajomych ścigających się i/lub giełdy) stawała się coraz mniejsza.Tor o świetnej konfiguracji zakrętów i ...
OdpowiedzPZM = PZPN ... Ten sam typ... szkoda...
OdpowiedzTam było ich miejsce - dotyczy to działaczy a w pewnej części też zawodników.
Odpowiedz